Do końca 2 lipca z Białorusi muszą zostać usunięte wszystkie przyczepy i naczepy zarejestrowane w Polsce. Jest to konsekwencja wprowadzania przez Państwowy Komitet Celny Białorusi rozporządzenia z 19 czerwca. Zdaniem ekspertów jest to odwet ze strony Białoruskich władz za zawieszenie przez polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ruchu towarowego na granicy z Białorusią dla wszystkich ciągników, przyczep, naczep i zespołów pojazdów zarejestrowanych na Białorusi i w Rosji. Taka decyzja była rekcją na pokazowy proces wymierzony przeciwko działaczowi polskiej mniejszości Andrzejowi Poczobutowi, który przez białoruski sąd został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Obecnie funkcjonujący zakaz poruszania się na terytorium Białorusi dotyczy samochodów ciężarowych i ciągników zarejestrowanych w krajach UE. Po wejściu w życie nowych przepisów zakaz zostanie rozszerzony. Jak przekazał resort infrastruktury, obejmie on także zarejestrowane w Polsce przyczepy, naczepy, a także samochody osobowe, które realizują międzynarodowe przewozy ładunków, na podstawie indywidualnego listu przewozowego lub międzynarodowego listu przewozowego "CMR". Pojazdy te będą mogły jednak przejeżdżać przez przejścia graniczne na białorusko-polskim odcinku granicy państwowej. Ministerstwo zastrzegło, że nowe białoruskie regulacje nie znoszą istniejącej dotychczas możliwości wjazdu do punktów przeładunkowych i centrów logistycznych.
Resort podkreślił, że doszło także do aktualizacji wykazu punktów przeładunkowych, odpowiadających im punktów kontrolnych oraz stacji benzynowych, z których mogą korzystać zagraniczne pojazdy. Dodano również opis postępowania Inspekcji Transportu i organów celnych w przypadku naruszenia zakazu oraz procedurę zakładania plomb nawigacyjnych podczas transportu przez terytorium Białorusi.
Cytowane przez TVN24 ministerstwo zaleca "daleko idącą ostrożność w wykonywaniu przewozów do Białorusi, do czasu wyjaśnienia zakresu obowiązywania nowych przepisów". Na szczęście na Białorusi nie pozostało zbyt wiele naczep i przyczep z polską rejestracją, i wprowadzenie zakazu nie będzie miało szczególnego znaczenia dla Polski. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl