Ile zarabia policjant? Zarobki w policji mogą zaskoczyć

W Polsce brakuje funkcjonariuszy. W marcu tego roku braki w policyjnych szeregach oszacowano na 13 tys. osób. Czy przyczyną są zarobki? Sprawdziliśmy, ile zarabia przeciętny policjant.

Policyjna pensja składa się z wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatków - stażowego, funkcyjnego, a także za stopień. Policjanci otrzymują także tzw. mundurówkę (czyli równoważnik w zamian za umundurowanie przyznawany policjantowi, któremu nie wydano przedmiotów umundurowania), trzynastkę oraz różnego rodzaju zapomogi w ramach systemu socjalnego.

Zobacz wideo

Ile zarabia policjant?

Portal Aplikuj.pl powołując się na wyniki Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń za początek 2023 roku wskazuje, że średnia wypłata funkcjonariusza policji na początku 2023 roku mieściła się na poziomie od 5480 zł do 8720 zł brutto. Mediana wynagrodzeń wyniosła 6330 zł brutto. Sięgając bezpośrednio do informacji przekazanych przez policję (stan na czerwiec 2022 roku), przeciętne uposażenia w tej formacji prezentują się następująco:

  • kursant (3,8 tys. osób) - 3539 zł netto
  • policjant (13,8 tys. osób) - 4474 zł netto
  • referent (18,2 tys. osób) - 4908 zł netto
  • detektyw/asystent (28 tys. osób) - 5320 zł netto
  • specjalista/asystent (19,5 tys. osób) - 5887 zł netto
  • kierownik referatu (981 osób) - 6048 zł netto
  • ekspert (6 tys. osób) - 6910 zł netto
  • komendant powiatowy, miejski, rejonowy - 9135 zł netto
  • komendant wojewódzki - 11 704 zł netto
  • zastępca komendanta głównego - 16 462 zł netto
  • komendant główny - 17 865 zł netto

W marcu tego roku doszło jednak do waloryzacji pensji. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Komendę Główną Policji wzrost przeciętnego miesięcznego uposażenia wzrósł z kwoty 6.829 zł do kwoty 7.468 zł, czyli o 639 zł (wraz z nagrodą roczną). Aktualnie wypłaty obliczane są według poniższej tabeli:

Fot. Komenda Główna Policji

Coraz więcej policjantów rezygnuje ze służby

Okazuje się jednak, że wzrost płac nie jest jednak rozwiązaniem, które mogłoby zniechęcić policjantów do porzucania pracy. Jak przekazała Rzeczpospolita, w tym roku ze służby odeszło już 6,5 tys. osób, z kolei przyjęto 772. Problemem jest brak zmian strukturalnych, a także sposób, w jaki traktowani są policjanci. Niedobory kadrowe przekładają się na nadmiernie obciążenie funkcjonariuszy obowiązkami, co przekłada się na ich zniechęcenie do służby.

Jak komentuje gen. Adam Rapacki, były wiceszef policji i wiceszef MSWiA w latach 2007-2012:

Jeśli przy obecnym stanie etatowym jest 13 tys. wakatów, to oznacza, że fizycznie w policji pracuje ok. 94 tys. funkcjonariuszy. To niepokojące, ponieważ to stanowczo za mało. Bezpieczny poziom to 100 tys. realnie pracujących

Sami policjanci stwierdzają, że prestiż zawodu upadł. "Jesteśmy angażowani do zajęć, które nas ośmieszają, jak stanie na wysięgniku, by komuś zaglądać w okna, czy pilnowanie na okrągło wejścia do TVP" – stwierdzają policjanci cytowani przez Rzeczpospolitą. Jak przekazał poseł Marek Biernacki, były szef MSWiA:

Atmosfera w formacji jest fatalna. Policja jest używana w wielkich ilościach do zabezpieczenia miesięcznic czy pilnowania domu prezesa PiS. To zniechęca, nikt nie chce być stójkowym. Do tego mocno ucierpiał wizerunek policji po sprawie granatnika

By zaradzić temu, gen Rapacki stwierdza, że potrzebne będzie uelastycznienie płac. Dodał również, że  pensje trzeba znacząco podnieść przede wszystkim policjantom pełniącym służbę w dużych miastach np. w Warszawie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.