Mitsubishi, które w 2016 roku weszło do aliansu z Renault i Nissanem, korzysta z technologii partnerów i aktualizuje swoje portfolio samochodów. Po crossoverze Mitsubishi ASX, który w rzeczywistości jest Renault Captur z innym grillem i logo, czas na miejskiego hatchbacka. Mowa o Mitsubishi Colt opartym o Renault Clio. Dość powiedzieć, że produkcja będzie się odbywać w zakładach Renault w Bursie w Turcji, gdzie powstaje Clio.
O ile design 5-drzwiowego auta zbudowanego na platformie CMF-B jest trzymany w tajemnicy (premiera rynkowa jest planowana na jesień 2023 r.), tak już informacje dotyczące technologii napędowej zostały oficjalnie opublikowane.
Podstawowy silnik 1.0 MPI będzie trzycylindrową jednostką benzynową o mocy 67 KM, połączoną z pięciobiegową skrzynią manualną. Solidniejsze osiągi zapewni 3-cylindrowy turbodoładowany motor 1.0 l o mocy 91 KM, który, zespolono z sześciobiegową skrzynią manualną. Na szczycie gamy znajdzie się hybrydowy układ napędowy, łączący 4-cylindrowy silnik benzynowy 1.6 l z dwoma silnikami elektrycznymi, generującymi łączną moc 143 KM, sparowany z przekładnią automatyczną cechującą się kilkoma trybami pracy.
Mitsubishi w komunikacie prasowym zapowiadającym nowego Colta informuje, że pojazd zostanie wyposażony w najnowsze systemy bezpieczeństwa biernego oraz czynnego, dzięki którym jazda będzie zarówno bezpieczniejsza, jak i wygodniejsza. We wnętrzu pojawią rozwiązania pozwalające kierowcy na personalizację wrażeń z jazdy, przy jednoczesnym zachowaniu łączności, dzięki wykorzystaniu zaawansowanego systemu informacji i rozrywki.
W materiale wykorzystano zdjęcia producenta
Więcej wiadomości na temat nowych samochodów znajdziesz na Gazeta.pl