Karbonowe i 400-konne 911 964. Cena? Drobne 1,8 mln zł. Za sam restomod oczywiście

Porsche 911 generacji 964 ma styl. Efekt jest jednak potęgowany, gdy auto zostanie przerobione ze smakiem. I w tym pakiecie tuningowym wszystko mogłoby się zgadzać. Wszystko, gdyby nie cena! Za sam restomod trzeba zapłacić co najmniej 1,8 mln zł.

Więcej ciekawostek ze świata motoryzacji znajdziesz również w materiałach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Porsche 911 Carrera 4 generacji 964 pochodzące z początku lat 90. XX wieku stanowi absolutną klasykę motoryzacji. To youngtimer, który ma i styl, i odpowiednią szybkość. Tyle że charakter auta nie wystarczył pewnemu włoskiemu właścicielowi. Dlatego ten postanowił przekazać swoje coupe w ręce specjalistów z brytyjskiej firmy Theon Design. I tak powstał model, który otrzymał mało efektowną nazwę ITA001. To oczywiście nic innego jak restomod, czyli modyfikacja polegająca na unowocześnieniu konstrukcji samochodu klasycznego.

Zobacz wideo Porsche 911 Carrera S. Zwycięzca plebiscytu The Best of Moto. Sprawdzamy, jak jeździ

Theon Design wysłał 30-letnie 911 na karbonową dietę. Efektem 300 kg mniej

Nadwozie Porsche 911 964 nie zmieniło się wcale? Być może nie pod względem kształtu. Model stracił jednak większość paneli nadwozia. To zostały wymienione przez tunera na karbonowe. To pozwoliło na solidną oszczędność masy. Stokowa 911-tka w wersji Carrera 4 ważyła 1450 kg. Ten egzemplarz schudł do 1152 kg. To oznacza prawie 300 kg mniej. Porsche zrzuciło zatem jedną trzecią wagi Toyoty Aygo X. Imponujące! A to dopiero początek dobrych informacji.

Restomod Porsche 911 Carrera 4 964 by Theon Design
Restomod Porsche 911 Carrera 4 964 by Theon Design Materiały Theon Design

Restomod sprawił, że klasyczne Porsche 911 ma teraz 150 koni więcej

Kolejna pojawi się w momencie, w którym kierowca zajrzy pod tylną pokrywę. Wtedy przekona się, że chowa się za nią nie 3,6-litrowy bokser, a 4-litrowa jednostka posiadająca 6 cylindrów i np. pokryty ceramiką wydech. Benzyniak jest chłodzony powietrzem, a do tego rozwija aż 400 koni mechanicznych przy 7500 obr./min. To o 150 koni więcej od silnika fabrycznego. Moment obrotowy? Teraz to prawie 430 Nm (dostępnych przy 6250 obr./min.). Fabrycznie 911 Carrera 4 964 oferowała 310 Nm.

Restomod Porsche 911 Carrera 4 964 by Theon Design
Restomod Porsche 911 Carrera 4 964 by Theon Design Materiały Theon Design

Osiągi restomoda 911-tki? Tych Theon Design nie zdradza. A szkoda, bo pewnie i w tej kwestii byłoby się czym chwalić. W końcu już fabryczna i dużo słabsza wersja przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,7 sekundy. W zamian możemy przekazać kolejną dobrą informację. Bo o ile stanowiąca podstawę prac Carrera 4 była czteropędna, o tyle ta wersja wysyła moc tylko na tylne koła. Transferuje ją za sprawą 6-biegowej skrzyni namulanej oraz dyferencjału o ograniczonym poślizgu. Co więcej, zmodyfikowane Porsche 911 dostało układ hamulcowy zapożyczony z modelu 911 RS generacji 993.

Pakiet zmian dostało też wnętrze. Cena? No i tu robi się mniej przyjemnie

Theon Design przygotowując restomoda Porsche 911 Carrera 4 964 dodało również dwustrefową klimatyzację, elektryczne wspomaganie układu kierowniczego, pięciostopniową regulację amortyzatorów, system unoszenia przodu auta oraz piękne, 18-calowe obręcze ze stopów lekkich. Kilka modyfikacji można znaleźć również we wnętrzu. Tam pojawiły się komfortowe fotele przednie oraz siedziska w drugim rzędzie, brązowa tapicerka skórzana, bezprzewodowa ładowarka indukcyjna dla smartfona czy system nagłośnienia Focal, z którym można się połączyć za sprawą technologii bluetooth.

Restomod Porsche 911 Carrera 4 964 by Theon Design
Restomod Porsche 911 Carrera 4 964 by Theon Design Materiały Theon Design

Dzięki brytyjskiemu tunerowi Theon Design klasyczne Porsche 911 Carrera 4 964 z przełomu lat 80. i 90. XX wieku zyskało nowe życie. Niestety właściciel auta pochodzący z Mediolanu zyskał też... fakturę opiewającą na kosmiczną cenę. Sam restomod – bez ceny zakupu auta czy dostawy pojazdu do warsztatu – kosztuje bowiem co najmniej 380 tys. euro. Po obecnym kursie to prawie 1,8 mln zł. I mówimy cały czas o cenie startowej. Górną granicę ogranicza zatem pewnie tylko wyobraźnia zlecającego modyfikację...

Za 1,8 mln zł nie lepiej kupić dwa nowe Porsche 911 Turbo S?

Zasadnicze pytanie zatem brzmi: czy warto wydawać 2 mln zł na modyfikowanie przeszło 30-letniego Porsche? Może lepiej kupić sobie dwa nowe Turbo eS-y? Tyle że wybierając aktualny model i mieszkając w dużym mieście, prędzej lub później spotkanie podobne auto stojąc na czerwonym. W tym przypadku takiej możliwości nie ma. Bo choć modyfikacja jest dyskretna, restomod nadaje klasycznej 911-tce naprawdę wyjątkowego charakteru. Staje się samochodem nietuzinkowym i jedynym w swoim rodzaju. A to wartość, za którą ludzie naprawdę bogaci, są w stanie zapłacić każde pieniądze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.