Policjanci Zespołu do Walki z Przestępczością Samochodową Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze wspólnie z funkcjonariuszami z Niemiec, w jednej z miejscowości powiatu lubińskiego (woj. dolnośląskie) zlikwidowali dziuplę samochodową. Jak się okazało, paserski proceder trwał tam od kilku lat.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Dziupla prowadzona była na terenie legalnie działającej firmy należącej do jednego z zatrzymanych. Przedsiębiorstwo zajmowało się sprzedażą części samochodowych, co pozwalało na zamaskowanie przestępstw i łatwe upłynnianie elementów pochodzących ze skradzionych aut. Jak przekazał mł. asp. Tomasz Nowak - "Mężczyźni pod przykrywką legalnej działalności gospodarczej zajmowali się wprowadzaniem do obrotu części pochodzących ze skradzionych pojazdów. Nielegalny proceder trwał przez kilka lat".
Na miejscu policjanci zabezpieczyli części pochodzące z 17 pojazdów skradzionych na terenie Polski, Niemiec i Włoch. Policjanci ocenili wartość skradzionych aut, z których usunięte zostały podzespoły, na ponad 1,6 mln zł.
Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który zajmował się gromadzeniem i wprowadzaniem do obrotu skradzionych części oraz jego 33-letniego kolegę, podejrzanego o udzielenie pomocy przy kradzieży pojazdów.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutów. Zgodnie z decyzją jeleniogórskiego sądu 34-latka aresztowano na 3 miesiące, a 33-latek został objęty dozorem policyjnym. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Mężczyznom grozić może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
OFERTY AVANTI24.PL: "Barely-there french" to HIT. Manicure, który jest subtelny, elegancki i z klasą znów w modzie!