Za egzaminy na prawo jazdy zapłacimy więcej. Mazowsze wprowadza podwyżki

Jeszcze tylko kilka tygodni zostało, by przystąpić do egzaminu na prawo jazdy według starych cenników. Od 1 kwietnia stawki opłat za egzaminy na Mazowszu znacząco wzrosną. Zmiany najbardziej odczują kandydaci starający się o popularne kategorie A i B.

Ile trzeba zapłacić za egzamin na prawo jazdy na Mazowszu? Wszystko zależy od terminu. Kto przystąpi do egzaminu w marcu 2023 skorzysta z dotychczasowych stawek, czyli 30 zł za część teoretyczną oraz 140 zł za tzw. praktyczną. Od 1 kwietnia zapłaci zaś więcej, dzięki zmianie przepisów.

Sejmik Województwa Mazowieckiego przyjął uchwałę „w sprawie wysokości opłaty za przeprowadzenie egzaminu państwowego wymaganego do uzyskania prawa jazdy odpowiedniej kategorii". To konsekwencja nowelizacji ustawy prawa o ruchu drogowym, wedle której przyznano samorządom prawo do ustalania opłat w granicach określonych ustawowo (coroczna waloryzacja wg. wskaźnika cen towarów i usług).

 

Egzamin na prawo jazdy: ile kosztuje po podwyżce?

Nowe stawki w mazowieckich WORD najbardziej odczują ubiegający się o popularne kategorie takie jak przede wszystkim A oraz B. Opłatę za część praktyczną na kategorie AM, A1, A2, A, B1, B, C1, D1 lub T albo uprawnienia do kierowania tramwajem podniesiono ze 140 zł do 200 zł. Stawka za egzamin teoretyczny wzrosła zaś z 30 do 50 zł.

Najmniejsze podwyżki odczują kandydaci ubiegający się o prawo jazdy takich kategorii jak C czy C+E. Opłata wzrosła zaledwie o 5 zł (kategoria C+E) i 50 zł (pozostałe kategorie jak m.in. D czy B+E). Od 1 stycznia trzeba będzie zapłacić 250 zł.

Zobacz wideo Niepełnosprawni kierowcyhttps://www.gazeta.pl/0,0.html#e=LinkPrLead

Cena egzaminu na prawo jazdy nie zmieniła się od lat

To pierwsza podwyżka po wielu latach (poprzednio ceny zmieniono w 2007 r.). W uzasadnieniu uchwały sejmiku czytamy „główną część przychodów WORD-y osiągają z przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy. W przypadku mazowieckich WORD-ów stanowią one około 90 % wszystkich przychodów". Czy zatem należy oczekiwać, że pogorszą się statystyki zdawalności? Radosław Strzaliński, dyrektor WORD Siedlce, zapewnia w rozmowie z Moto.pl, że nie ma ku temu podstaw.

 Obiegowe opinie o celowym oblewaniu egzaminów w ośrodkach, by poprawić dochody WORD są krzywdzące 

Kierujący ośrodkiem powołuje się przy tym na dotychczasowe statystyki zdawalności. Są one regularnie publikowane na stronie WORD

Okazuje się, że odsetek zdających za pierwszym razem jest dość wysoki. Tylko w lutym 2023 r. w siedleckim ośrodku przy pierwszym podejściu zdawało aż 59 proc. kandydatów (teoria) i 52,6 proc. (część praktyczna). Innymi słowy aż 6 wśród 10 osób zdaje za pierwszym razem egzamin z przepisów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.