Pisząc o "kapciuszkach" w samochodzie wcale nie mamy na myśli obuwia na zmianę. Choć w sezonie zimowych pomysł może nie byłby najgorszy... Piszemy oczywiście o kołach, które żartobliwie bywają nazywane kapciami czy właśnie kapciuszkami (i to nie zawsze wtedy, gdy są przebite). Ich stan ma kluczowe znaczenie. Oczywiście przede wszystkim z uwagi na bezpieczeństwo. Mandat to okoliczność dodatkowa.
Samochód styka się z asfaltem powierzchnią, która odpowiada wielkością kartce A4. Taki skrawek utrzymuje ważące ponad tonę auto w czasie jazdy w ryzach! Dlatego jakość połączenia z drogą jest tak kluczowa dla bezpieczeństwa. I stąd sankcje wynikające z przepisów prawa o ruchu drogowym i kodeksu wykroczeń.
Pisząc o kołach w samochodzie i mandacie wlepionym przez policjantów warto przede wszystkim opowiedzieć o jednym micie. Czy można dostać mandat za brak opon zimowych? W Polsce na ogół nie jest to możliwe. Nie ma żadnych regulacji, które w bezpośredni sposób wymagałyby stosowania opon sezonowych w naszym kraju. Choć opinie prawników w tym temacie bywają różne. Przykład? Zdarzają się wyroki sądów, które traktują brak opon zimowych jako złamanie art. 66 ust. 1 pkt. 1 i 6 ustawy Prawo o ruchu drogowym. To jednak nadal nie jest postawa i interpretacja dominująca. Więcej w temacie poniżej.
Za brak opon zimowych kierowca kary raczej nie dostanie. Policjant rzucając okiem na ogumienie nie będzie jednak patrzył na rodzaj bieżnika. On skupi swój wzrok na innych aspektach. Będzie się przyglądał:
Wykazanie nieprawidłowości na jednym z powyższych pól sprawia, że policjant zacznie zastanawiać się nad karą. W tym przypadku pole do popisu jest naprawdę szerokie. Funkcjonariusz: