O znakach drogowych i przepisach szerzej piszemy również w serwisie Gazeta.pl.
Autostrady powstały w jednym celu. Mają pozwolić na szybkie pokonywanie dużych dystansów. I choć dopuszczają podróżowanie z wysoką prędkością, przejazd jest bezpieczny. Decyduje o tym sposób budowania tego typu szlaków i brak możliwości wystąpienia kolizji chociażby z pieszym.
Autostrady oznaczają jednak też pewne wyzwania dla drogowców. I jedno z kluczowych dotyczy sposobu sprowadzania pojazdów ze szlaku. Kierowcy powinni być wcześniej informowani o obecności węzłów. To raz. Dwa z wyprzedzeniem muszą też otrzymać wiadomość mówiącą o pojawieniu się pasa sprowadzającego. Tą właśnie funkcję realizują tablice wskaźnikowe.
Czemu wcześniejsze informowanie jest tak ważne? Jadąc 140 km/h pojazd każdej sekundy pokonuje bowiem blisko 39 metrów. Znak drogowy ustawiony zbyt blisko zjazdu w połączeniu z natężeniem ruchu może sprawić, że kierowca nie zaplanuje wcześniej manewru, a będzie musiał wykonać go nerwowo. To może zagrozić bezpieczeństwu na trasie.
Tablice wskaźnikowe F-14 to typowy przykład znaków drogowych uzupełniających. Ich zadaniem jest przekazanie uczestnikom ruchu informacji o zbliżaniu się do początku pasa wyłączenia służącego do wyjazdu z autostrady. Stosowane są trzy rodzaje tablic. Taka mówiąca o odległości 300 metrów do zjazdu, 200 metrów do zjazdu oraz 100 metrów do zjazdu. Tablice wskaźnikowe F-14 przekazują informację kierującemu w dwojaki sposób. Określając cyframi pozostały dystans do zjazdu oraz podkreślając jego wielkość graficznie za pomocą namalowanych na powierzchni znaku pasów ukośnych.
Widząc tablice wskaźnikowe przy autostradzie kierujący może wcześniej zredukować prędkość i zająć pas prawy, a następnie wyłączający. Znaki z niebieskim tłem są stosowane na autostradzie. W przypadku dróg ekspresowych również można je spotkać i również są obowiązkowe (od końca roku 2021). Mają identyczny wzór, ale tło w kolorze zielonym.