Taki znak widać przy prawie każdej uliczce. Co oznacza dla kierowców?

Dokładnie taki znak jak na zdjęciu można spotkać praktycznie na każdym osiedlu w Polsce. Jaką informację przekazuje kierującemu? Sytuacja prawna tej tablicy jest skomplikowana. Mimo wszystko prowadzący bez wątpienia nie powinni jej ignorować.

O tym i innych oznaczeniach szerzej opowiadamy też w serwisie Gazeta.pl.

Biała tablica, a na niej przekreślony symbol bramy i napis droga pożarowa. To popularny widok na osiedlach mieszkaniowych i w okolicy większych biurowców. Co jednak ta tablica tak właściwie oznacza dla kierowcy? W tym punkcie powstaje pewien problem. Bo odpowiedzi na pytanie nie udzieli ustawa Prawo o ruchu drogowym. Ta takiego oznaczenia nie przewiduje.

Zobacz wideo Policjant kierujący ruchem - tak należy odczytywać wydawane sygnały

Podstawa prawna dla znaku droga pożarowa

Ustawienie tablicy wynika z działania trzech aktów prawnych. Mowa o:

  • rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (par. 5),
  • rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 lipca 2009 r. w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych (par. 12 i 13),
  • rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Biała tablica z symbolem bramy i napisem droga pożarowa informuje o przebiegu drogi pożarowej. Jej wyznaczenie jest obowiązkiem administratora każdego budynku. Cel jest dość prosty. Chodzi o to, aby służby ratunkowe miały swobodny przejazd i dostęp do nieruchomości w razie prowadzenia akcji. Co więcej, nie ma jednego wzoru tej tablicy. Jej forma może się zatem zmieniać w zależności np. od miasta czy osiedla.

Tablica droga pożarowa znakiem drogowym nie jest. Co zatem z mandatem?

Znak mówiący o przebiegu drogi pożarowej to prywatna inicjatywa zarządcy drogi. A więc choć ma prawo być ustawiony, znakiem drogowym w sensie prawnym nie jest. Na próżno szukać go w oficjalnym wykazie. To oznacza mniej więcej tyle, że policja czy straż miejska nie może podjąć działań prewencyjne w postaci ukarania kierowców parkujących za nim mandatami. Możliwość taka pojawia się dopiero wtedy, gdy wraz z tablicą pojawi się znak B-35 "Zakaz postoju" lub B-36 "Zaraz zatrzymywania się". W takim przypadku kierowca dostanie 100 zł mandatu i 1 punkt karny.

Nie parkuj na drodze pożarowej. Utrudnisz zadanie służbom ratunkowym

Bezkarność to jednak dopiero pierwszy aspekt. Bo drugim i niewiele mniej znaczącym jest odpowiedzialność. Zaparkowanie pojazdu za znakiem wskazującym drogę pożarową może naprawdę utrudnić akcję ratunkową. Minuty poświęcone na manewrowanie karetką czy wozem strażackim, są z kolei w stanie zadecydować o życiu lub śmierci. Warto o tym zawsze pamiętać. Nawet zatrzymując samochód tylko na chwilę, aby wnieść zakupy czy walizkę do domu.

Kwestia niesienia pomocy w czasie np. pożaru to jedno. Utrudnianie prowadzenia akcji ratunkowej jest również wykroczeniem. Służby mogą zatem zlecić odholowanie samochodu na parking depozytowy, a do tego złożyć wniosek do sądu o ukaranie kierującego. W najlepszym przypadku zakończy się on kilkusetzłotową karą.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.