Policjanci ze Stargardu (woj. zachodniopomorskie) wchodzący w skład grupy Speed, podczas obserwacji zmotoryzowanych poruszających się drogą wojewódzką numer 142, zauważyli SUV-a przemieszczającego się z wyraźnie zbyt wysoką prędkością.
Przy użyciu ręcznego urządzenia pomiarowego zmierzyli szybkość Mercedesa. Mężczyzna siedzący za kierownicą pędził z prędkością 169 km/h, nie zważając na ograniczenie prędkości, które w tym miejscu wynosiło 90 km/h. Pirat drogowy został zatrzymany do kontroli drogowej.
Auto prowadził 46-latek. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem mundurowi nałożyli na kierowcę mandat karny w wysokości 2500 złotych, a do jego indywidualnego konta przypisali 15 punktów karnych, które skasują się dopiero po dwóch latach od dnia zapłacenia mandatu.
Brawura za kierownicą może doprowadzić do tragedii na drodze. Z tego powodu każdy kierowca, który nie stosuje się do ograniczeń prędkości, musi liczyć się z karą finansową i punktami karnymi. Aby pożegnać się z prawem jazdy, wystarczy popełnić dwa wysoko punktowane wykroczenia w ruchu drogowym i przekroczyć dopuszczalną przepisami pulę 24 punktów karnych.
Więcej wiadomości na temat zdarzeń drogowych znajdziesz na Gazeta.pl