Czy autem można wozić fajerwerki? Lepiej najpierw połóż je na wagę. Kara to nawet kilkadziesiąt tysięcy zł

Petardy w sylwestrową noc to tradycja kontrowersyjna z wielu powodów. Jednym z nich jest legalność ich przewożenia. Myślisz, że możesz kupić fajerwerki i wozić je prywatnym samochodem? Zanim to zrobisz, lepiej sprawdź obowiązujące przepisy.

Przewożenie materiałów wybuchowych jest uregulowane prawnie. Jakkolwiek śmiesznie by to nie brzmiało, należą do nich również noworoczne petardy. Są ujęte w rejestrze materiałów niebezpiecznych i zależności od klasy oraz ilości wymagają uprawnień ADR. Policjantowi może wcale nie być do śmiechu, jeśli w czasie rutynowej kontroli otworzysz bagażnik. Wyjaśnienia innych przepisów drogowych szukaj na stronie Gazeta.pl.

Czym są uprawnienia ADR? Wszyscy kierowcy, którzy chcą legalnie przewozić materiały kwalifikowane jako niebezpieczne, muszą przejść specjalistyczne szkolenie ADR. Taki kurs kończy się egzaminem państwowym. Skrót ADR wziął się od francuskich słów "L’ Accord europeen relatif au transport international des marchandises Dangereuses par Route", które oznaczają umowę europejską dotyczącą międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych.

Zobacz wideo

ADR to standard obowiązujący w co najmniej 50 krajach, w tym wszystkich Unii Europejskiej. Pojazdy przewożące niebezpieczne substancje muszą być oznakowane specjalnymi żółtymi tablicami ADR z numerami, które określają rodzaj przewożonej substancji. Do ADR oprócz materiałów wybuchowych (również petard i fajerwerków) są zaliczane m.in. produkty łatwopalne (paliwa i rozmaita chemia), żrące, trujące (w tym wiele gazów), promieniotwórcze, zagrażające środowisku itd.

Międzynarodowa umowa ADR została podpisana w celu kontroli przewozów komercyjnych przez kierowców zawodowych, ale jej ustalenia dotyczą wszystkich kierowców, również prywatnych i w samochodach osobowych. Tak się dzieje, jeśli przekroczą dozwolone do przewożenia ilości, zależne od rodzaju substancji.

Wykroczenie drogowe ( zdjęcie ilustracyjne ).Wykroczenie drogowe ( zdjęcie ilustracyjne ). Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl

Jakie ilości fajerwerków można legalnie przewozić autem?

Ilość petard, które można transportować prywatnym samochodem bez dodatkowych uprawnień ADR, zależy od ich rodzaju i masy własnej towaru. Umowa ADR klasyfikuje fajerwerki jako „ognie sztuczne" na podstawie stwarzanego zagrożenia.

Najpopularniejsze petardy są sklasyfikowane pod numerami: UN 0335, UN 0336, UN 0337. W przypadku oznaczenia UN 0335 można przewozić do 20 kg masy pirotechnicznej (która jest niższa od całkowitej masy produktów), ilość UN 0336 jest ograniczona do 333 kg, a w przypadku najmniej groźnych sztucznych ogni sklasyfikowanych jako UN 0337 nie ma żadnych ograniczeń.

Łatwo się domyślić, że tylko pierwsza kategoria może być groźna dla prywatnych kierowców, którzy kupili fajerwerki na własne potrzeby. Zwłaszcza w przypadku zakupów grupowych z powodzeniem można przekroczyć dozwoloną prawem masę 20 kg.

Dlatego, zanim zapakujemy do bagażnika swojego auta sztuczne ognie, petardy, czy fajerwerki, najpierw sprawdźmy, do której kategorii materiałów wybuchowych należą i czy przypadkiem nie przekroczymy dozwolonej ilości. Umowa ADR przewiduje wiele kar za brak uprawnień, odpowiednich oznakowań i niewłaściwe warunki przewozu.

Niektóre są liczone w tysiącach złotych. Przykładowo załadunek lub przewóz towaru niebezpiecznego luzem, który nie jest dopuszczony do przewozu luzem, wiąże się z karą 6000 zł. Tak samo jest w przypadku towaru niebezpiecznego, który nie jest dopuszczony do przewozu w pojedynczych sztukach. Poszczególne kary się sumują i mogą osiągnąć kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Żeby wpaść z niedozwoloną ilością przewożonych fajerwerków, wcale nie jest potrzebna rutynowa kontrola policji. Wystarczy, że w trakcie transportu będziemy uczestnikami stłuczki (kolizji) albo niezadowolony z noworocznych wybuchów sąsiad doniesie o przewożeniu petard odpowiednim służbom. Najgorszym wariantem jest pożar auta z fajerwerkami, którego powodem może być nawet awaria instalacji elektrycznej.

Pożar samochodów na Pradze-PółnocPożar samochodów na Pradze-Północ Fot. KM PSP w Warszawie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.