Andrew Tate to emerytowany mistrz kickboksingu, który od jakiegoś czasu wypoczywa na sportowej emeryturze i ewidentnie ma zbyt dużo czasu. Mężczyzna jest znany ze swoich mizoginistycznych poglądów. Nie przez przypadek dorobił się określenia "bóg inceli".
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W listopadzie wrócił na Twittera po pięciu latach przerwy spowodowanej banem. Treści zamieszczane przez byłego sportowca zostały uznane za szkodliwe społecznie, a do tego były pewne nienawiści do kobiet i rasistowskich oraz homofobicznych poglądów.
Ostatnio postanowił pochwalić się ogromną flotą samochodów. Andrew Tate obrał sobie za cel 19-letnią aktywistkę, Gretę Thunberg. Szwedka działa od wielu lat na rzecz klimatu i wielokrotnie apelowała w sprawie ograniczenia konsumpcji i śladu węglowego, w tym emisji spalin.
Prawdopodobnie dlatego Andrew Tate postanowił obwieścić Grecie Thunberg i reszcie świata, że w jego garażu znajdują się aż 33 samochody.
Cześć, Greta. Mam 33 samochody. Moje Bugatti ma poczwórnie doładowany silnik 8,0 W16. Moje DWA Ferrari 812 Competizione mają 6,5-litrowe silniki V12. To dopiero początek. Podaj swój adres e-mail, abym mógł wysłać ci pełną listę mojej kolekcji samochodów oraz informacje o ich ogromnej emisji
- napisał Andrew Tate na Twitterze i dołączył zdjęcie przy jednym z aut.
Greta Thunberg nie pozostała dłużna zaczepkom byłego kickboksera i odpowiedziała na jego wpis.
Tak, proszę, oświeć mnie. Wyślij mi odpowiedź na adres smalldickenergy@getalife.com
- poinformowała w krótkiej odpowiedzi na Twitterze. Wyrażenie "small dick energy" można przetłumaczyć dosłownie, ale nie ma ono bezpośredniego odpowiednika w naszym języku. Jest za to często używane w języku angielskim w stosunku do mężczyzn, którzy głoszą mizoginistyczne poglądy i traktują innych z pogardą.
Wśród zachowań pasujących do tego określenia są m.in. chwalenie się drogimi samochodami, zaczepianie kobiet w mediach społecznościowych i obrażanie ich, gdy nie odpisują, nachalny podryw oraz przechwałki na temat "atrybutów męskości".
Odpowiedź Grety Thunberg szybko zdobyła ponad milion polubień i przebiła swoimi zasięgami wpis Andrew Tate `a. Autor zaczepnego wpisu odpowiedział jej "Jak śmiesz?", nawiązując do jej publicznego wystąpienia, gdy krzyczała do polityków zebranych na szczycie ONZ: "How dare you?".