Autostrada A1 z Częstochowy do Tuszyna bez zwężeń. Kierowcy muszą uważać na prędkość

Tuż przed świętami drogowcy usunęli zwężenia z autostrady A1 na odcinku Kamieńsk - Piotrków Trybunalski. To oznacza, że w obu kierunkach pomiędzy Częstochową a Tuszynem są już dostępne trzy pasy. Mimo to kierowcy muszą pamiętać o zdjęciu nogi z gazu.

Ostatni fragment drugiej nitki autostrady A1 pomiędzy Kamieńskiem a Piotrkowem Trybunalskim oddano do użytku pod koniec listopada. Samochody poruszające się w kierunku Częstochowy mogły od razu korzystać z trzech pasów ruchu. Tymczasem nitka w kierunku Łodzi była zwężona i obowiązywało na niej ograniczenie prędkości do 70 km/h.

Dopiero przeniesienie ruchu na nową część pozwoliło rozpocząć proces usuwania separatorów ruchu, które oddzielały kierunki jazdy.

Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W międzyczasie drogowcy musieli przygotować oznakowanie poziomie. Prace trwały przez kilka tygodni, ale od środy (21 grudnia) trasa w kierunku Łodzi osiągnęła już pełną przepustowość. Kierowcy mogą korzystać z trzech pasów w każdą stronę.

Jednak zanim wcisną gaz w podłogę, muszą pamiętać o obowiązujących ograniczeniach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że udostępnienie pełnego przekroju drogi w obu kierunkach nie oznacza zakończenia prac. Autostrada A1 pomiędzy Kamieńskiem a Piotrkowem jest nadal placem budowy – stąd ograniczenie prędkości do 100 km/h.

Zobacz wideo [MATERIAŁ SPONSOROWANY] Motospacer po Żelazowej Woli. Japończycy kochają Chopina. Wybraliśmy się japońskim samochodem do miejsca jego urodzenia

Wykonawcy mają jeszcze sporo do zrobienia na tym odcinku drogi. Na liście zadań jest montaż ekranów akustycznych, budowa ogrodzenia czy wykończenie dróg serwisowych. Na koniec pozostanie jeszcze zamknięcie budowy Obwodu Utrzymania Autostrady w Kamieńsku.

Prace potrwają do wiosny 2023 r. Dopiero wtedy na autostradzie A1 pomiędzy Częstochową a Tuszynem będzie można jechać z prędkością 140 km/h.

Więcej o: