Kilka dni temu (15 grudnia) służby drogowe w Michigan otrzymały zgłoszenie o prawdopodobnym zawaleniu się mostu. Gdy ratownicy przybyli na miejsce, okazało się, że w most uderzyła ciężarówka, a jeden z przewożonych samochodów na lawecie stracił dach. Obsługa obiektu zażartowała nawet, że do dilera przyjedzie kabriolet, którego nie zamawiał.
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kierowca ciężarówki, która uderzyła w obiekt drogowy, odjechał z miejsca zdarzenia przed przyjazdem funkcjonariuszy. Na szczęście okazało się, że kolizja była niewielka, a straż pożarna szybko usunęła pozostałości z samochodu z drogi. Departament Transportu stanu Michigan natychmiast sprawdził most pod kątem uszkodzeń konstrukcyjnych.
Jeden ze świadków zdarzenia przesłał do departamentu nagranie z kamery ukazujące całe zdarzenie. Widać na nim samochód ciężarowy z naczepą, na której przewoził samochody. Na górnym pokładzie znajdował się Jeep Wrangler, który okazał się zbyt wysoki. Podczas przejazdu samochód uderzył w konstrukcję mostu, w wyniku czego posypały się iskry i stracił dach.
Kierowca samochodu osobowego jadącego za ciężarówką próbował uniknąć kontaktu z odpadającymi częściami samochodu. Na filmie widać, że zatrzymał się tuż za ciężarówką w zatoczce. W jego samochodzie mogło dojść do uszkodzeń, które będą likwidowane z ubezpieczenia kierowcy ciężarowej lawety.