Była kradzież "na koło", teraz powraca "na walizkę". Złodziej dał się nagrać [WIDEO]

Pisaliśmy ostatnio o kradzieży "na koło", ale nadal najwięcej aut znika z ulic z wykorzystaniem metody "na walizkę". Próba taka została nagrana w Niemczech. Ofiara opublikowała nagranie w internecie.

Kradzież "na walizkę" jest prawdziwą plagą. Niestety, wygodne i popularne systemy bezkluczykowe ułatwiły też pracę złodziejom samochodowym. Tak naprawdę, nie trzeba mieć wybitnych umiejętności, a jedynie sprzęt kupiony m.in. na popularnej chińskiej platformie sprzedażowej, żeby w kilka minut stać się posiadaczem samochodu wartego kilkaset tysięcy złotych.  

Próbę takiej kradzieży zarejestrowały kamery w jednym z niemieckich domów. Na nagraniu widać dokładnie, jak złodziej szuka pod domem sygnału klucza. Używa do tego specjalnego wzmacniacza.  

Co prawda w tym przypadku rabusiom nie udało się odjechać autem spod domu, ale właściciel udostępnił dla przestrogi nagranie z tej próby. Na filmie zamieszczonym na Facebooku widać tzw. łapacz sygnału. 

Proszę, miej oczy otwarte. Tego faceta nagrała dziś wieczorem nasza kamera. Widać, jak szuka sygnałów z kluczyków do samochodów. Jeśli znajdzie je, może otworzyć samochód i od razu odjechać. Dlatego nie zostawiaj kluczyków przy drzwiach wejściowych. 

- napisał mieszkaniec Coppenbrügge.

Jak dokładnie wygląda metoda "na walizkę"? 

W ten sposób można odblokować drzwi i uruchomić silnik w samochodzie nie uszkadzając zamków i stacyjki. Złodzieje za pomocą specjalnych urządzeń przedłużają bezprzewodowy sygnał z kluczyka. Rabusie wykorzystują do tego dwa oddzielne urządzenia, które można powszechnie kupić za ułamek ceny nowego auta. 

Jedno z urządzeń wzmacnia sygnał z kluczyka, a drugie przekazuje go do samochodu. W ten sposób elektronika auta zostaje oszukana, dzięki czemu pojazd można otworzyć i uruchomić silnik, tak, jakby miało się przy sobie oryginalny klucz. To wszystko bezszelestnie i szybko. Co więcej, z powodów bezpieczeństwa silnik samochodu nie wyłączy się nawet po utracie sygnału z kluczyka. Dzięki temu da się nim bez problemu dojechać do dziupli.  

Policja już od kilku lat ostrzega przez metodą "na walizkę" i apeluje o zabezpieczenie się przed kradzieżami. Oto trzy polecane sposoby. 

Sposób 1 - nie zostawiaj byle gdzie klucza do auta 

Kiedyś do kradzieży dochodziło pod restauracjami. Dziś bardzo często samochody znikają spod domów, a nawet bloków mieszkalnych. Złodzieje podchodzą po prostu pod drzwi wejściowe lub okno budynków, np. gdy mieszkańcy śpią, dokładnie tak, jak na powyższym nagraniu i tam próbują przechwycić sygnał.

Dlatego tak ważne jest, aby zostawić kluczyk w bezpiecznym miejscu. Najgorszym pomysłem jest pozostawienie go tuż obok drzwi wejściowych, np. w przedpokoju, a w domu jednorodzinnym - również na parapecie okna. Fatalnym rozwiązaniem jest zostawianie klucza w kieszeni kurtki, którą wieszamy przy samym wejściu. To prezent dla złodzieja. 

Klucz najlepiej umieścić w nieoczywistym miejscu, w głębi mieszkania i daleko od drzwi wejściowych. Dobrze, aby znajdował się też z dala od zewnętrznych ścian domu, bo sygnał może się przez nie przedostać. Jeśli często korzystamy z auta w dzień, dobrze jest schować kluczyk przynajmniej na noc. 

Sposób 2 - klatka Faradaya 

Drugi ze sposobów jest znacznie pewniejszy niż pierwszy. Polega on na całkowitym zablokowaniu sygnału z kluczyka. W tym celu skorzystać trzeba z pojemnika, który działa, jak klatka Faradaya, czyli nie przepuszcza fal radiowych na zewnątrz. 

Do tego celu mogą nadać się niektóre metalowe pudełka lub pojemniki, które już mamy w domu (warto sprawdzić to doświadczalnie). Najtańszym, ale też najmniej wygodnym sposobem, jest skorzystanie z kuchennej folii aluminiowej. Dobrze owinięty kluczyk nie przekaże sygnału do "walizki" złodzieja. W sieci też roi się od pudełek i etui wyprodukowanych właśnie w celu zabezpieczenia kluczyka. 

Najlepiej oczywiście zabezpieczać kluczyk samochodu za każdym razem, gdy wychodzimy z auta. Być może jest to mało wygodne, ale przynajmniej bezpieczne. Warto jednak zabezpieczać kluczyk przynajmniej w domu, przed pójściem spać. 

Sposób 3 - metody tradycyjne 

Bardzo skutecznym, ale coraz rzadziej wykorzystywanym sposobem zabezpieczenia, są dodatkowe zabezpieczenia niefabryczne. Są skuteczne, bo złodzieje zupełnie się ich nie spodziewają, a część z nich nawet już nie wie, jak je sforsować. 

Zabezpieczenie auta np. blokadą zapłonu, czy chociażby starą mechaniczną blokadą na lewarku skrzyni biegów najprawdopodobniej sprawi, że złodzieje zrezygnują z próby kradzieży już na sam jej widok. W takich sytuacjach po prostu zbyt mocno rośnie ryzyko wpadki i niepowodzenia całej akcji. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.