Takie nagrania niezwykle mocno działają na wyobraźnie. Wystarczy, by ktoś nie dopełnił swoich obowiązków i nie zadbał o swój pojazd, by doprowadzić do tragedii. W tym przypadku możemy mówić o prawdziwym szczęściu w nieszczęściu. Motocykliści cudem uniknęli śmierci.
Na facebookowym profilu Świat Motocykli udostępniono materiał, pierwotnie zamieszczony na instagramowym koncie superbikesgram. Nagranie przedstawia ciężarówkę z luźno zamontowaną plandeką. Falująca na wietrze płachta w końcu się zerwała i wylądowała na jadącym z tyłu motocyklu. To, co nastąpiło później, można oceniać w kategoriach cudu.
Przykryty plandeką motocyklista, pozbawiony widoczności i sprawnego manewrowania, stracił panowanie nad maszyną i zderzył się z jadącą obok cysterną. Dzięki bocznym osłonom naczepy, on i jadący z nim pasażer, o centymetry ominęli jej kół, które z pewnością pozbawiłby ich życia. Wnioskując po nagraniu, pechowi motocykliści wyszli z kolizji raczej bez poważnych obrażeń.
Mając przed oczami tego typu widok, należy jak najszybciej zwiększyć dystans, a najlepiej wyprzedzić taki pojazd. Warto także spróbować zwrócić uwagę kierowcy, który mógłby nie zauważyć, że jego pojazd może stanowić zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W polskich warunkach, za niezabezpieczenie ładunku przed rozluźnieniem się, swobodnym zwisaniem lub spadnięciem podczas jazdy grozi kara grzywny w wysokości do 3 tys. złotych.