Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Autostrada A2 pod Łodzią odzyskała pełną przepustowość. Trwający od roku remont wreszcie się zakończył.
Remont przeprowadzano na 20 km, od węzła Emilia do Stryków w województwie łódzkim. Ostatnim etapem był remont jezdni północnej w stronę Poznania.
Co ważne odnotowania, drogowcy nie zamknęli na czas remontu wspomnianego odcinka. Zmieniono organizację ruchu, tak aby kierowcy w dalszym ciągu mogli korzystać z trasy. Co prawda z utrudnieniami, ale nie trzeba było jeździć objazdami. Koszt remontu to 71 milionów złotych.
W inwestycji ważne było, aby nie zamykać dla kierowców węzłów.
W trakcie remontu wymieniono nawierzchnię, a także wzmocniono tą, którą kładziono. Na jezdni południowej wykorzystano siatkę stalową, a na jezdni północnej specjalną geowłókninę.
Po roku utrudnień, wreszcie kierowcy mogą cieszyć się nową nawierzchnią. Łodzianie mogą również bezproblemowo wjechać na autostradę A2.
Jeśli wszystko zostało zrobione tak jak trzeba, to na najbliższe kilkanaście lat drogowcy poza kilkoma działaniami konserwacyjnymi nie powinni wykonywać w tym miejsc poważniejszych prac.