Restomod to hasło, które w ostatnich latach stało się popularne w świecie motoryzacji. Mówiąc krótko jest to przeróbka samochodu klasycznego, zachowującego jego charakter i wygląd, ale zmieniająca wiele rozwiązań skrywających się pod nadwoziem.
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pod maskę trafiają nowe silniki, kabina jest obszywana nową tapicerką, a zamiast klasycznego radia pojawiają się nowoczesne rozwiązania multimedialne. Przy okazji zmieniane są hamulce oraz układ kierowniczy, ale z zewnątrz samochód wygląda nadal tak samo jak kilka dekad wcześniej.
Właśnie w taki sposób firma Icon przygotowała projekt Mercedes 300 SEL "Derelict". Protoplasta Mercedesa Klasy S został kompleksowo odrestaurowany i unowocześniony na zewnątrz oraz w środku. Dbałość o detale podkreśla patyna pojawiająca się na felgach.
W Mercedesie mocno zmieniono zawieszenie oraz układ wydechowy, ale największa zmiana i niespodzianka do zupełnie nowy silnik. Zamiast oryginalnej jednostki zaprojektowanej w Niemczech zainstalowano legendarny silnik LS9 6.2 V8 od General Motors.
Twórcy projektu nie zdradzają liczb i osiągów jednostki, ale w oryginalnym wydaniu oferuje 640 KM maksymalnej mocy i 819 Nm momentu obrotowego. Potężny motor połączono z ręcznie składaną, specjalnie zaprojektowaną skrzynią biegów 4L85-E. Czterobiegowy automat jest bardzo wytrzymały i potrafi przenieść gigantyczną moc na asfalt.
Fani niemieckich klasyków mogą stwierdzić, że ten projekt to profanacja, ale Mercedes to propozycja dla majętnych fanów niemieckiej marki. Samochód zaprezentowano na targach SEMA w Las Vegas. Licytacja modelu 300 SEL zaczyna się od kwoty 450 tys. dolarów, czyli w przeliczeniu po dzisiejszym kursie dolara ponad 2,15 mln zł.