Każdy kierowca musi wozić w aucie dwie rzeczy. Jedna z nich musi mieć typ ABC

Każdy samochód zarejestrowany w Polsce musi być wyposażony w trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę. Przy czym gaśnica musi być typu ABC. Wiesz co to właściwie oznacza? Dziś dokładnie opowiemy o tej i innych kwestiach.

Polskie przepisy nie są mocno restrykcyjne w zakresie obowiązkowego wyposażenia pojazdów. Na ten problem wielokrotnie wskazywaliśmy w materiałach publikowanych w serwisie Gazeta.pl. Czego konkretnie wymagają? Na pokładzie każdego auta muszą znajdować się dwie rzeczy. I zaraz dokładnie opowiemy o każdej z nich.

Zobacz wideo Pirat drogowy w kilka sekund nazbierał 55 punktów karnych

Obowiązkowe wyposażenie samochodu. Liczą się dwie rzeczy

Kwestię obowiązkowego wyposażenia pojazdów omawia par. 11 ust. 1 pkt 13 i 14 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Ten wskazuje na dwie rzeczy. Mowa o:

  • trójkącie do ustawiania na drodze, przeznaczonym do ostrzegania o obecności unieruchomionego pojazdu,
  • gaśnicy umieszczonej w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia.

Gaśnica w miejscu łatwo dostępnym i... Wymogów jest więcej

W przypadku trójkąta sprawa jest oczywista. Na ogół ukrywa się on w bagażniku, pod podłogą bagażnika lub jest przyczepiony do klapy bagażnika. Co jednak z gaśnicą? Tu pojawiają się już warunki dodatkowe. Bo ta powinna być nie tylko umieszczona w miejscu łatwo dostępnym, ale też powinna być typu ABC, zawierać środek gaśniczy o wadze minimum 1 kg i mieć homologację. Każdy z tych czynników może się okazać kluczowy.

  1. Gaśnica w miejscu łatwo dostępnym, czyli tak naprawdę najlepiej... przyczepiona pod fotelem kierowcy czy pasażera. Przyczepiona! Nie może luzem leżeć na podłodze. Nie powinna być też ukryta w zakamarku bagażnika. To nie jest miejsce łatwo dostępne.
  2. Gaśnica typu ABC odnosi się do rodzaju środków gaśniczych. I tak A to pożary ciał stałych, które paląc się nie tylko powodują płomień, ale także ulegają rozżarzeniu, B pożary cieczy i ciał stałych, które paląc się ulegają stopieniu i C pożary gazów palnych.
  3. Gaśnica musi mieć homologację, ale przepisy nie mówią o ważnej homologacji. Wystarczy zatem naklejka. Daty jej ważności policjant czy diagnosta sprawdzić nie może. A nawet jak sprawdzi, nie będzie w stanie wyciągnąć konsekwencji z nieważnej homologacji.

Braki w wyposażeniu auta? Mandat do 3000 zł

Obowiązkowe wyposażenie samochodu jest kluczowe w czasie badania technicznego i kontroli drogowej. Zarówno diagnosta, jak i policjant mają możliwość sprawdzenia obydwu elementów. Brak np. gaśnicy może się zakończyć nieprzedłużeniem ważności przeglądu w SKP. Funkcjonariuszowi z kolei taka przesłanka daje możliwość zatrzymania dowodu rejestracyjnego i wystawienia mandatu. Ten dziś wynosi od 20 do 3000 zł.

Obowiązek to jedno. Rozsądek drugie. To też warto mieć w aucie

Jak już wspominaliśmy, lista obowiązkowego wyposażenia samochodów zarejestrowanych w Polsce zdecydowanie nie jest zaporowa. Czy są zatem elementy, które mimo wszystko warto jeszcze wozić w aucie? Przydać się może chociażby kamizelka odblaskowa – gdy auto ulegnie awarii w nocy i kierowca lub pasażerowie będą chcieli bezpiecznie opuścić kabinę pasażerską. Dobrym pomysłem jest też zakup apteczki, która pozwoli na udzielenie pierwszej pomocy ofiarom wypadku. Ewentualnie warto mieć w aucie komplet zapasowych żarówek czy bezpieczników.

Więcej o: