Stara Toyota Land Cruiser z nowym życiem. Teraz jest kamperem

Para znalazła starego Land Cruisera i tchnęła w niego nowe życie. Otwiera się z trzech stron.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Kampera można zrobić praktycznie z każdego pojazdu. Dla osób, które lubią spędzać czas na świeżym powietrzu to idealne pojazdy.

Zobacz wideo Kosztuje tyle co kawalerka? Być może. Ale kawalerką nie pojedziesz w siną dal. Sprawdzamy kultowego VW Californię

Taki osobami są Mike i Lauren, więc naturalnym krokiem były poszukiwania pojazdu, który pozwoli im komfortowo podróżować po bezdrożach. Znaleźli Toyotę Land Cruiser z 1981 roku, która kiedyś była pojazdem ratunkowym w Australii. Auto nie było jednak gotowe do jazdy poza drogami.

Trzeba było przygotować projekt i dużo pracy, aby auto nadawało się do tego co para potrzebowała od niego. Całkowicie odnowili Land Cruisera i dali mu drugą szansę na życie. Po dwóch latach wciąż dodają nowe elementy do swojego domu na kołach. Jednak mogą teraz podróżować i obozować wygodnie, gdziekolwiek się udają.

 

Jest to konstrukcja otwarta. Po obu stronach znajdują się unoszone do góry drzwi, które pełnią jednocześnie funkcję markizy. Z tyłu również wykorzystano ten sam pomysł.

Dostęp do kuchni jest od zewnątrz. Wyposażona jest w kilka szuflad, kuchenkę obozową i inne niezbędne przedmioty. Para planuje również zamontować zlew.

W części wypoczynkowej znajduje się łóżko o niestandardowym rozmiarze, które jest w stanie pomieścić Mike’a, Lauren i ich psa.

Pod materacem znajduje się 95-litrowy zbiornik na wodę. Wraz z 360-watowym panelem słonecznym na dachu para może pozostać poza siecią, kiedy tylko zechce. W innym miejscu tego kampera znajduje się sporo miejsca do przechowywania: ma miejsce pod łóżkiem i nad nim. Dodatkowo para dodała szafę i zainstalowała kosze na tylnych drzwiach, których używają do przechowywania różnych przedmiotów.

Mike i Lauren niedawno zaoferowali pełną wycieczkę swoim wyjątkowym kamperem ludziom z Tiny Home Tours. Z całą pewnością jest kamper wart zainteresowania, ale do pełnej wygody jeszcze może mu trochę brakować.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.