Policjanci od 17 września zgodnie ze zmianami, jakie zaszły w ustawie Prawo o ruchu drogowym, stosują nowy taryfikator mandatów i punktów karnych wobec kierowców łamiących przepisy. W katalogu wykroczeń przy wielu przewinieniach nastąpił wzrost punktów karnych nawet do 15 oczek, a do tego wydłużono do dwóch lat okres obecności punktów karnych na koncie kierowcy.
O sile nowego taryfikatora przekonał się 33-letni kierowca Mercedesa, który za złamanie dwóch przepisów w zaledwie kilka sekund, otrzymał 26 punktów karnych. Mężczyznę zatrzymali policjanci z tyskiej grupy Speed, którzy przy użyciu ręcznego miernika szybkości kontrolowali prędkość zmotoryzowanych w obszarze zabudowanym. Kierowca jechał za szybko i do tego wyprzedził na przejściu dla pieszych, a przewinienia te zostały uwiecznione na nagraniu.
W związku z przekroczeniem prędkości, 33-latek otrzymał mandat karny w wysokości 1000 złotych i 11 punktów karnych. Manewr wyprzedzania na przejściu dla pieszych kosztował go 1500 złotych i 15 punków karnych. W związku z przekroczeniem dozwolonego limitu 24 punktów karnych, mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Przed wprowadzeniem nowelizacji taryfikatora kierowca dostałby łącznie 18 pkt i zachowałby uprawnienia (8 pkt za przekroczenie prędkości od 41 do 50 km/h i 10 pkt za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych).