Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Już w ten weekend odpędzie się Grand Prix Singapuru. Czołowi kierowcy F1 spotkają się na jednym z trudniejszych torów podczas ich zmagań.
Czemu GP Singapuru jest wyjątkowe? Powodów jest kilka. Po pierwsze odbywa się po zmroku, gdy temperatura już tak nie jest dotkliwa. Nie zmienia to jednak faktu, że obowiązuje tam klimat tropikalny, przez co kierowcy przed przystąpieniem ćwiczą w saunach, aby przygotować się do warunków tam panujących.
Kolejna rzecz, z którą muszą się skonfrontować kierowcy to fakt, że jest to tor uliczny jak np. w Monako. Ma 23 zakręty i jest bardzo wymagający. Jeden błąd może zawodników dużo kosztować.
Na wygranej z całą pewnością zależy Holendrowi Maxowi Verstappenowi. Triumfował w pięciu ostatnich wyścigach Formuły 1. Jeśli również wygra w Singapurze, a jego oponenci zajmą korzystne dla niego miejsca, to będzie mógł się cieszyć z drugiego w karierze tytułu mistrzowskiego. Oczywiście jego oponenci będą chcieli pokrzyżować mu plany.
Duża wilgotność, gorąc i trudny tor są wyzwaniem dla kierowców. Często po wyścigu są o 3 kg lżejsi.
Wyścig główny będzie mieć miejsce 2 października o 13:55, natomiast sesja kwalifikacyjna już jutro o 14:55.