Więcej praktycznych porad związanych z eksploatacją samochodu znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.
Garaże budowane w podziemiach bloków, ewentualnie jako infrastruktura około-osiedlowa, rządzą się swoimi zasadami. A tak właściwie to jedną zasadą. Nie mogą być zbyt duże! W PRL-u jej wyznaczniki były dwa. Chodziło o reglamentację materiałów i fakt, że w garażach trzymano głównie maluchy. Te nie potrzebowały nadmiaru miejsca. Dziś motywacja jest inna. Chodzi o pieniądze. Każdy m2 garażu więcej to mniej tego typu pomieszczeń przygotowanych przez dewelopera.
Zarówno garaże murowane na osiedlach, jak i wyznaczane w halach podziemnych, mają na ogół 17 m2 powierzchni. To oznacza że oferują niespełna 3 metry szerokości i prawie 6 metrów długości. Na takim skrawku zmieścić się musi często samochód, zestaw rowerów i jakieś drobiazgi ze świątecznymi ozdobami na czele. Jak w takiej ciasnocie zaparkować samochód tak, aby nie uderzyć np. przednim zderzakiem w przeszkodę? Jest prosta metoda. Do jej zastosowania potrzebujesz wyłącznie piłki do tenisa.
W piłkę do tenisa należy wkręcić wkręt. Na nim trzeba zaczepić sznurek, optymalnie aby miał nawet 2 metry długości. Lepiej go skrócić, niż w czasie montażu wymieniać. Następnie wprowadź samochód do garażu w optymalnej pozycji (tak, aby pojazd zmieścił się za drzwiami, a jednocześnie nie uderzał w żaden z przedmiotów) i wtedy zamocuj piłkę do tenisa do sufitu. Zrób to w taki sposób, że styka się ona z przednią szybą samochodu. Dzięki temu podczas kolejnego parkowania będziesz wiedział czy wjeżdżasz pod prawidłowym kątem oraz czy nie wjechałeś za daleko.
Ile kosztują tak wykonane garażowe czujniki parkowania? Piłka do tenisa kosztuje jakieś 5 zł. 100 metrów sznurka 9 zł. W sumie 14 zł.
Technika z piłeczką do tenisa zwisającą z sufitu wydaje się wygodna, prosta i zmyślna. Tyle że w XXI ma ona coraz mniejsze zastosowanie. Powód? Dziś czujniki parkowania są absolutnym minimum wyposażenia samochodu. A coraz większa ilość pojazdów jest oferowana nie tylko z czujnikami, ale również kamerą 360 stopni. A to zdecydowanie ułatwia parkowanie "na milimetry" w tak ciasnych pomieszczeniach jak garaż murowany.