Kolejne ciekawostki ze świata motoryzacji publikujemy również w serwisie Gazeta.pl.
W poniedziałek kierowcy obudzili się w nowe rzeczywistości. Rzeczywistości, w której w Polsce przestała obowiązywać nalepka kontrolna na szybę. A jeżeli już o niej mówimy, warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. O samym numerze rejestracyjnym nadawanym przez wydział komunikacji. Składa się na niego 7 znaków, które mają identyfikować samochód. Ich kombinacja nie jest jednak przypadkowa.
Numer rejestracyjny zawsze zaczyna się od dwóch lub trzech liter. Pierwsza z nich stanowi wyróżnik województwa, w którym pojazd jest zarejestrowany. Wniosek? Kodów może być zatem aż 16. A schemat ich dekodowania podajemy poniżej.
W tym punkcie wspomnimy jeszcze o zielonym tle oznaczenia. Gdy się pojawia, mówi o napędzie elektrycznym lub wodorowym.
Zaraz za literowym oznaczeniem województwa pojawia się literowe oznaczenie konkretnej jednostki administracyjnej. Kiedy stosowana jest jedna, a kiedy dwie litery? Jednoznakowe oznaczenie otrzymały miasta na prawach powiatu lub jak np. w przypadku Warszawy, poszczególne dzielnice. Dwoma literami oznaczane są powiaty.
Wyjątek? Z uwagi na wyczerpanie limitu oznaczeń, powiat poznański ma dziś kod PZ zamiast wcześniejszego POZ, a wołomiński WV zamiast WWL. To jedyne wyjątki na mapie Polski.
Numer rejestracyjny pojazdu składa się z 7 znaków. O tym już opowiedzieliśmy. Pierwsza dwa lub trzy są literami. Reszta to kombinacja liter i cyfr. Przepisy nie przewidują jednak kombinacji przypadkowych. Bardzo jasno określają jakie są dostępne warianty kodów. W przypadku rejestracji posiadających dwie litery na początku, możliwości jest pięć:
W sumie na poszczególną jednostkę terytorialną (konkretnie miasto na prawach powiatu) przypada zatem aż 1 235 799 kombinacji numerów rejestracyjnych. I choć liczba ta wydaje się duża, warto pamiętać o tym że nowy wzór oznaczeń wszedł w życie 1 maja 2000 roku – tj. ponad 22 lata temu! Nie brakuje zatem miejscowości, w których liczba kombinacji wyczerpała się. I dobry przykład dotyczy Poznania, Krakowa czy Wrocławia. W ich przypadku konieczne było dołożenie dodatkowego kodu literowego. I tak np. Kraków to teraz KK, a nie KR.
Możliwość tworzenia kombinacji oznaczeń rejestracyjnych dla pojazdu zmienia się w przypadku powiatów. Pojawienie się trzech liter związanych z lokalizacją, sprawia że ustawodawca stworzył aż 11 możliwych kombinacji pozostałych czterech znaków. Dopuszczone są takie konfiguracje:
W tym punkcie dwie ciekawostki. Po pierwsze aż 11 kombinacji oznacza w sumie 978 399 możliwych numerów rejestracyjnych. To mniej niż przy oznaczeniach dwuliterowych. Po drugie w przypadku trzech liter na początku numeru rejestracyjnego istnieje możliwość, że oznaczenie będzie się składać z ośmiu, a nie siedmiu znaków. Przypadek taki dotyczy oznaczeń 5-cyfrowych.
Na innej zasadzie budowane są np. indywidualne lub zmniejszone numery rejestracyjne. Indywidualne składają się z wyróżnika województwa i cyfry oraz od 3 do 5 znaków wybranych przez kierowcę. Zmniejszone tablice rejestracyjne mają z kolei numer składający się z litery wskazującej na województwo i kombinacji trzech znaków. To daje dla każdego wyróżnika województwa pojemność rejestracyjną wynoszącą 17 379 kombinacji.
Jeszcze kilka lat temu umiejętność dekodowania numerów rejestracyjnych mogła dać kierującemu obraz tego, skąd pochodzi auto. Tyle że nadal obraz przybliżony. Bo zawsze mogło się bowiem okazać, że kierujący mieszka np. w Gdańsku, a ma warszawskie numery rejestracyjne z uwagi na finansowanie pojazdu leasingiem. Wtedy auto jest rejestrowane tam, skąd pochodzi bank. Dlatego 31 stycznia 2022 roku zlikwidowany został obowiązek wymiany numerów rejestracyjnych w czasie przerejestrowywania pojazdu.
Dziś po zakupie samochodu na warszawskich oznaczeniach, spokojnie bez wymiany tablic można go zarejestrować np. w Gdańsku. Warunek jest jeden. Tablice nie mogą być zniszczone.