Do zdarzenia doszło ponad trzy lata temu w Hadze. 28 marca 2019 roku rozpędzony rowerzysta zderzył się z ustawioną poziomo windą ciężarówki, która była wówczas rozładowywana.
W rozpoczętym procesie na ławie oskarżonych zasiądzie 40-letni kierowca ciężarówki, który zdaniem prokuratury przez nieodpowiednie oznakowanie windy pojazdu, doprowadził do śmierci 48-letniego rowerzysty.
40-latek rozładowywał naczepę ciężarówki, którą dostarczał warzywa i owoce do lokalnego sklepu. Mężczyzna wyszedł z szoferki, włączając awaryjne światła, po czym udał się na tył pojazdu, uruchamiając potrzebną do rozładunku windę.
Kilka minut później rozpędzony rowerzysta, nie zauważając w porę zagrożenia, zderzył się, z ustawioną równo z podłogą naczepy platformą. Odniósł przy tym bardzo poważne obrażenia, które w konsekwencji doprowadziły tydzień później do jego śmierci.
Jak podaje serwis 40ton.net prokuratura domaga się skazania 40-letniego kierowcy na trzy miesięczną karę bezwarunkowego pozbawienia wolności, kolejne trzy miesiące w zawieszeniu oraz dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Zdaniem prokuratury mężczyzna jest bezpośrednio winny tragedii. Obwinia kierowcę za niebezpieczne ustawienie ciężarówki tuż za skrzyżowaniem - wjeżdżający na nie rowerzysta miał ograniczone pole widzenia, co skutecznie utrudniło mu dostrzeżenie pojazdu. Dodatkowo kierowca powinien zadbać o odpowiednie oznaczenie windy, chociażby przy użyciu słupków ostrzegawczych czy flag. 40-latek podobno miał to na uwadze i ustawił na niej czerwoną skrzynkę, co zdaniem prokuratury było jednak niewystarczające.
Warto odnotować, że półtora roku wcześniej doszło do bardzo podobnego zdarzenia z udziałem tego samego kierowcy, niemal w tej samej lokalizacji. Jak podaje 40ton.net, zdaniem oskarżycieli, nauczony doświadczeniem mężczyzna powinien przewidzieć możliwość ponownego wypadku i zadbać o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu, rozładowując naczepę w odległości od skrzyżowania. Taka ostrożność jest zdaniem prokuratury wręcz wymagana od kierowców zawodowych.
Aktualnie sprawa może zakończyć się w trojaki sposób. Sąd ma możliwość przychylenia się do wniosku prokuratury, skazania mężczyzny na inny, łagodniejszy wyrok, bądź też jego uniewinnienia. Proces dopiero się rozpoczął, a o dalszym jego przebiegu będziemy starali się na bieżąco informować.