Nowa komendantka straży miejskiej w Warszawie poinformowała o przywróceniu tzw. fotowezwań. Nie będą one dotyczyć braku opłaty za postój w strefie płatnego parkowania, tylko dotyczą kierowców, którzy parkują w nieprawidłowym miejscu.
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zawiadomienia wkładane za wycieraczkę zostały zniesione przez poprzedniego komendanta straży miejskiej – Zbigniewa Leszczyńskiego – w styczniu 2016 roku. Od tamtej pory nieprawidłowo zaparkowane samochody były fotografowane przez patrol i włączane do rejestru straży miejskiej. Kierowcy byli powiadamiani o działaniach podjętych przez straż miejską i mandacie dopiero, gdy dostawali wezwanie do zapłaty mandatu. Wielu kierowców nie było świadomych o tym, że parkują samochód w niedozwolonym miejscu.
Zdarzały się przypadku kilkukrotnego karania właściciela samochodu za to samo wykrocznie, mimo że nie zdawał sobie sprawy z tego, że łamie przepisy. Kwoty z mandatów sumowały się, a po kilku miesiącach kierowca musiał zapłacić wysoki mandat za wszystkie wykroczenia.
Przyczyną zmian były również liczne skargi dotyczące opieszałości i braku reakcji strażników na telefoniczne zgłoszenia. Zgłaszający nie widząc wezwania za wycieraczką uważali, że nie doszło do interwencji, a zgłoszenie zostało zignorowane, a nieprawidłowo zaparkowane samochody nadal stoją na swoim miejscu.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców postanowiłam przywrócić wezwania, które są informacją o rozpoczęciu procedury. W ten sposób pracuję nad uporządkowaniem miasta. Chciałam także poprawić relacje z mieszkańcami i usprawnić komunikowanie się z nimi. Te wezwanie mają przede wszystkim działanie prewencyjne i pokazanie mieszkańcom, że zostały podjęte czynności wobec danego pojazdu, ale także jest to informacja dla użytkownika pojazdu, który po przybyciu widzi takie wezwanie.
- poinformowała Magdalena Ejsmont, komendantka Straży Miejskiej m. st. Warszawy. Nowe zawiadomienia będą wkładane za wycieraczkę i zabezpieczane przed zniszczeniem biodegradowalną folią. Tylko w ciągu czterech dni funkcjonariusze straży miejskiej wystawili na terenie Warszawy 714 takich wezwań.