O sygnałach i znakach drogowych szerzej opowiadamy też w innych materiałach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Nie ma się co oszukiwać, kierowcy nie znają definicji wszystkich znaków drogowych. I do tej kategorii z pewnością należą żółte tablice z liczbami, dziwnymi symbolami i... czołgami. Czy widząc je kierujący powinien zjechać na pobocze i zacząć nerwowo poszukiwać ich znaczenia w sieci? Na szczęście nie. Te tablice nie dotyczą osób prowadzących samochody cywilne. Nie muszą zatem znać ich definicji czy znaczenia.
Okrągłe znaki z żółtym tłem są ujęte w oficjalnym wykazie znaków i sygnałów drogowych. Oznacza się je symbolami od W-1 do W-7. I choć ich wygląd jest dość specyficzny, stanowią one ważną informację, ale dla kierujących pojazdami wojskowymi. Wskazują np. jaka jest dopuszczalna masa całkowita pojazdu, który ma zezwolenie na jazdę daną drogą (DMC wyrażone w skali MLC, czyli Military Load Classification). Mówią też m.in. o szerokości napotkanych na trasie mostów czy szerokość i wysokość tuneli.
Taka informacja jest cenna dla kierującego czołgiem, ale i ciężarówką przewożącą czołgi. Kierowca za sprawą oznaczeń wie jaką trasę przejazdu powinien wybrać.
Co oznaczają znaki z serii W? Oto definicje:
Gdzie można znaleźć żółte znaki z czołgami? Pojawiają się głównie w pobliżu lokalizacji baz wojskowych, ewentualnie okresowo na terenach, na których planowane są np. międzynarodowe lub krajowe ćwiczenia wojskowe. Skoro nie dotyczą samochodów cywilnych, ich kierowcy mogą je zignorować? Trochę tak, a trochę nie. Znaki dla czołgów zawsze należy traktować jako wskazówkę. Wskazówkę że np. zza zakrętu może wyjechać kolumna pojazdów wojskowych. Kierujący powinien zatem zachować szczególną ostrożność i w razie potrzeby zredukować prędkość.