Uważaj w czasie upałów. Może jeździć wężykiem, nawet jeśli nie piłeś

Kręci ci się w głowie? Nie możesz utrzymać toru jazdy auta na wprost? Po pierwsze zatrzymaj się natychmiast! Po drugie musisz się schłodzić. Nie piłeś, a więc nie jesteś pijany. Wiedz jednak, że w taki właśnie sposób działa nie tylko alkohol, ale i... upał.

Kolejne porady związane z techniką jazdy publikujemy również w serwisie Gazeta.pl.

Lato uderzyło wreszcie z pełną siłą. Tyle że to dobra informacja, ale... przede wszystkim dla wypoczywających nad morzem. Dla osób, które w takich warunkach funkcjonują w mieście, chodzą do pracy, robią zakupy czy jeżdżą autem, silne upały mogą stanowić poważne zagrożenie. I jednym z lepszych przykładów jest chociażby udar cieplny.

Zobacz wideo Kierowca przyspieszył na widok żółtego światła. Ta decyzja kosztowała go 1000 zł

Kierowco, uważaj na upały. Temperatura sprawia, że jesteś jak pijany!

Jakby pijany, ale trzeźwy? Wyobraźcie sobie, że choć nie wypiliście nawet grama alkoholu, nagle uderza was mocne osłabienie, a do tego stajecie się chwiejni, macie nudności, zaczynacie bełkotać i w coraz mniejszym stopniu kontrolujecie ręce czy nogi. To może oznaczać, że wasza głowa przegrzała się – pod wpływem bezpośredniego działania słońca lub np. temperatury w kabinie pasażerskiej. A w takim przypadku najpierw powinniście niezwłocznie przerwać jazdę samochodem, a później stopniowo schładzać organizm!

Badania naukowe już lata temu udowodniły, że wysokie temperatury mają wpływ np. na szybkość reakcji kierowcy. Podczas jazdy w temperaturze 27 stopni Celsjusza kierujący zareaguje aż o 22 proc. później, niż podczas jazdy w temperaturze 21 stopni.

Klimatyzacja na maksa? To poważny, ale i popularny błąd...

W czasie upałów unikanie bezpośredniej ekspozycji słońca na głowę to podstawa. Dlatego wszyscy lekarze powtarzają np. o czapkach. To raz. Dwa kluczowe jest jednak również zachowanie w samochodzie. Całe szczęście w tym punkcie mamy dla kierowców dość dobre informacje. Dziś zdecydowana większość aut w Polsce posiada klimatyzację. A ta przynosi ulgę w czasie jazdy. Obniża temperaturę w kabinie pasażerskiej i sprawia, że kierujący nie musi obawiać się udaru słonecznego, a więc i tego, że pomimo trzeźwości zacznie prowadzić jak pijany...

W popularnym serwisie z ogłoszeniami sprzedaży samochodów aż 84 proc. pojazdów posiada na wyposażeniu klimatyzację. To w dużej mierze oddaje realia całego rynku.

Tyle że z klimatyzacji też trzeba umieć korzystać. Od razu po ruszeniu z miejsca nie uruchamiajcie jej z maksymalną siłą i maksymalnie niską temperaturą. Po pierwsze dlatego, że schładzacz w tak nagrzanej karoserii i tak nie stworzy 18-stopniowego środowiska. Po drugie dlatego, że w ten sposób łatwo się przeziębicie. Stopień chłodzenia trzeba zwiększać sukcesywnie, a do tego uruchomić schładzacz w taki sposób, aby był skierowany raczej na szybę i nogi.

Opanuj sztukę wietrzenia auta przed jazdą i w czasie jazdy

Klimatyzacja, klimatyzacją. Co jednak należy zrobić w sytuacji, w której samochód nagrzał się na słońcu i kierowca chce przyspieszyć pracę schładzacza lub przynieść sobie ulgę pomimo jego braku na pokładzie pojazdu? Konieczne jest zatem... wietrzenie. W słoneczny dzień kabina pasażerska samochodu może się nagrzać nawet do 70 stopni Celsjusza. Otwarcie wszystkich drzwi przed ruszeniem z miejsca pozwoli na upuszczenie dobrych kilkunastu stopni. Gorące powietrze po prostu wydostanie się z pojazdu.

Wietrzenie można też kontynuować w czasie jazdy. Wystarczy w tym celu otworzyć część okien i włączyć dmuchawę z maksymalną siłą. Tyle że w tym punkcie musimy zrobić obostrzenie. Unikajcie przeciągów. Mogą przynieść ulgę, ale też was przeziębić.

Upały? A więc naucz się też... parkować!

Na koniec jeszcze jedna rada. Sztuka przetrwania w czasie upałów zakłada jeszcze jedną umiejętność motoryzacyjną. Umiejętność właściwego parkowania! Oczywiście nie zawsze musisz na siłę parkować samochód w cieniu czy garażu podziemnym. Nie zawsze jest to możliwe. Pamiętaj jednak o tym, że najlepiej ustawić pojazd tyłem do słońca. To raz. Dwa warto zabezpieczyć szyby za pomocą specjalnych mat termicznych. Te skutecznie ograniczą promieniom słonecznym dostęp do kabiny pasażerskiej i sprawią, że ta nagrzeje się w nieco mniejszym stopniu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.