Tajemnice ekologii ciężarówek. Actros spędził w tunelu aerodynamicznym 2600 godzin

Zazwyczaj piszemy o pracach jakie działy samochodów osobowych prowadzą celem minimalizacji zużycia paliwa. Mało kto wie, że podobne prace są także w działach samochodów ciężarowych.

Kilka lat temu miałem okazję uczestniczyć w sympozjum -odbywającym się w Kortijk w Belgii- na temat innowacji przygotowanych w transporcie samochodowym. Wskazano wówczas, że po wprowadzeniu nowoczesnych, ekonomicznych silników spełniających normy EuroVI, badania są prowadzone w dwóch działach: podwozie i aerodynamika.

W tym pierwszym wypadku opracowano do naczep nowe osie napędowe DCA Airmaster, przy których wyeliminowano zbiorniki powietrza do hamulców, przez co zmniejszono ich wagę o ok. 50 kg. Biorąc pod uwagę fakt iż naczepa ma trzy osie, jest to odczuwalna minimalizacja masy, czyli spalania paliwa. Więcej ciekawostek znajdziesz na stronie głównej gazety.pl.

 

Druga innowacja w zakresie układów jezdnych to oś skrętna ułatwiająca manewrowanie naczepą. Wprowadzenie tego układu sprawia, że wyeliminowano wielokrotne ruszanie i cofanie, celem prawidłowego ustawienia naczepy. A warto zauważyć, że wtedy jest największe obciążenie silnika.

Jednak prawdziwym hitem jest aerodynamika. Już w przypadku modelu Mercedes Actros prace w tunelu aerodynamicznym trwały 2600 godzin. Dzięki temu zoptymalizowano przepływ powietrza pod zderzakiem, a także zapewniono ukierunkowanie strugi, aby nie trafiała w przestrzeń między ciągnikiem, a naczepą. Dało to wyraźną poprawę osiągów i ograniczenie spalania. Jednakże nie poprzestano na samym ciągniku.

Prace w tunelu aerodynamicznym dotyczą także całego zespołu. Zaprezentowany pociąg drogowy przyszłości Aero-trailer to prawdziwy „drogowy TGV". Jednak nie estetyka jest najważniejsza. Obniżenie o ok. 18% współczynnika oporu powietrza (opór ten zależy wprost proporcjonalnie do iloczynu współczynnika doskonałości aerodynamicznej Cx, powierzchni czołowej i kwadratu prędkości) zaowocowało obniżeniem zużycia paliwa, przy przebiegu 150 000 km rocznie, o ok. 2000 litrów. Oprócz oszczędności dla budżetu ok. 15 000 zł, wyemitowane zostanie też ponad 5 ton CO2 mniej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.