Jak powstaje projekt samochodu? Wszystko zaczyna się od wykresów od analityków

Czy zastanawialiście się co sprawia, że wprowadzane są nowe, często awangardowe modele samochodów. Czy jest to tylko wizja projektanta? A może dyskusja Rady Nadzorczej? Przeczytaj, jaka jest prawda.

Efekt powstania nowych samochodów tłumaczył kiedyś Peter Horbary, szef stylizacji w firmie Volvo. Poniżej prezentujemy najważniejsze aspekty tego wywiadu. Więcej ciekawostek ze świata motoryzacji znajdziesz na stronie głównej gazety.pl.

Większość ludzi sądzi, że projektowanie samochodu zaczyna się od szkicu. Rzeczywiście operacja ta zaczyna się od czegoś zupełnie innego: Od wykresu, a faktycznie od szeregu wykresów - wykonanych przez działających z zaangażowaniem analityków rynku.
Aby móc stworzyć samochód, którego pragną klienci, musimy wiedzieć kim jest klient, co najbardziej w życiu lubi i czego spodziewa się po posiadanym samochodzie. Wszystkie te okruchy informacji składają się na wiedzę potrzebną do rozpoczęcia skutecznego procesu projektowania.
Zobacz wideo Ma 455 KM mocy, jest dużym SUV-em i potrafi w ogóle nie spalać benzyny. Poznajcie Volvo XC90 T8 Recharge

Następnie należy znaleźć odpowiedź na kilka pytań:

  1. Jaka jest nasza obecna pozycja na rynku i w jakim kierunku powinniśmy iść?
  2. Jaki wizerunek ma na rynku nasz znak firmowy?
  3. Na jaką grupę klientów powinniśmy się nastawić?
  4. Co lubią nasi potencjalni klienci i czego oczekują od swoich samochodów?
  5. Jaka jest światowa i krajowa sytuacja rynkowa w odniesieniu do typu samochodu, który zamierzamy stworzyć?
  6. Na jakie ilości się nastawiamy?

Wszystkie te informacje wykorzystuje się do sporządzenia dwóch ważnych dokumentów: wykazu właściwości i listu intencyjnego.

Wykaz właściwości to bardzo szczegółowa specyfikacja techniczna wyposażenia samochodu. Obejmuje ona silniki, skrzynie biegów, rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa (Airbagi, foteliki dla dzieci), oraz osprzęt związany z komfortem jak telefon, systemy radiowe itp.

List intencyjny projektu to stworzenie obrazu samochodu, który jeszcze nie istnieje. Stąd też używane tam są określenia które mogą wydawać się zbyt ogólnikowe jak „dyskretna elegancja...proste wzornictwo skandynawskie...wyciszony, ale zawsze gotowy do ataku jak pantera...spokojna siła jak sprinter na sekundę przed startem". Takimi słowami wpływa się na projektantów, u których powstaje wizja samochodu".

Oczywiście projektanci nie mogą polegać wyłącznie na własnej intuicji. Na najważniejszych dla firmy rynkach zbytu budowane są tzw. kliniki, które testują dane wyroby. Publiczność jest najbardziej wymagającym sędzią. Opinie klientów (należący do wybranych grup potencjalnych nabywców) dostarczają cennych informacji, które są wykorzystywane przy dalszym dopracowaniu koncepcji.

Tak więc praca projektanta nie jest jedynie kwestią jego inwencji twórczej i własnego gustu. Musi on bowiem uwzględniać dane faktyczne i liczbowe rzeczywistego świata i wszystkiego co nas otacza.

Ze zwierzeń Petera Horbury wynika, że większość samochodów powstała dzięki temu, że już w stanie studialnym podobały się oglądającym je ludziom. Tak więc ewentualny sukces handlowy samochodu był przewidywany jeszcze przed rozpoczęciem produkcji.

A pojazdy brzydkie?

Są one efektem małego zainteresowania klientów, ale dużego zaangażowania konstruktorów i kierownictwa. Praktyka pokazuje jednak, że samochody te nie odnoszą na rynku żadnych sukcesów.

Typowymi przykładem tej koncepcji był Renault Vel Satis. Był to jeden z najwygodniejszych samochodów wszechczasów. Wyposażeniem i komfortem z pewnością przerósł swój czas (produkowany w latach 2001-2009. wyprodukowano 62 200 sztuk). Niestety forma karoserii przerosła gusta klientów.

Renault Vel Satis
Renault Vel Satis fot. Renault
Więcej o: