Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Toyota GR Corolla, to nowy hot hatch, który zadebiutował w Japonii i USA. Powstał przy współpracy z TOYOTA GAZOO Racing. Jednak to nie ostatnie słowo tego producenta przy tym modelu. Zaprezentowano bardziej sportową odmianę, która zyskuje nazwę Morizo Edition.
Można się zastanawiać skąd to Morizo? Ano stąd, że firmuje je prezes firmy Akio Toyoda, który jest entuzjastą sportowych aut i jako Morizo chętnie startuje w rajdach i wyścigach. W tym sezonie testuje w wyścigach GR Corollę z wodorowym silnikiem.
Pod maską GR Corolli Morizo Edition pracuje ten sam turbodoładowany 1,6-litrowy silnik G16E-GTS o trzech cylindrach, którego moment obrotowy został zwiększony do 400 Nm zamiast 370 Nm, osiąganych w zakresie od 3 250 do 4 600 obr./min. Moc silnika nie została zmieniona i wynosi 304 KM.
Zmiany wprowadzono natomiast w sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów, w której to skrócono przełożenia, co umożliwia lepsze przyspieszenie. Specjaliści Toyoty zmniejszyli także masę auta do 1445 kg, usuwając tylne siedzenia i głośniki, regulację okien z tyłu oraz wycieraczkę tylnej szyby.
W GR Corolli Morizo Edition zastosowano jednorurowe amortyzatory oraz 18-calowe kute felg aluminiowe o 10 szprychach. Auto porusza się na oponach Michelin Pilot Sport Cup 2 w rozmiarze 245/40, szerszych o 10 mm i o lepszej przyczepności niż standardowe opony Pilot Sport 4. Przedni pas zyskał funkcjonalne kanały chłodzące przednie hamulce.
Morizo Edition jest dostępny z nowym matowym lakierem Matte Steel, a na przedniej szybie widnieje autograf Morizo.
Jak zatem widać, jeśli jesteś prezesem firmy motoryzacyjnej, to nawet samochód mogą pod ciebie przygotować.