Jest apelacja w sprawie Beaty Kozidrak. Prokuratura chce wyższej kary: "Rażącą niewspółmierność kary do winy"

Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie apelację w sprawie ostatniego wyroku skazującego Beatę Pietras, znaną publicznie pod panieńskim nazwiskiem Kozidrak. Na początku maja artystka została skazana za jazdę po alkoholu.

Prokuratora złożyła w poniedziałek apelację od wyroku skazującego do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Wyrokowi z dnia 4 maja 2022 r. prokurator zarzucił rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonej w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości oraz winy. W ocenie prokuratury orzeczenie zbyt niskiej kary powoduje, że nie spełni ona swojej funkcji w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej i nie zaspokoi społecznego poczucia sprawiedliwości. Właściwa ocena okoliczności mających wpływ na wymiar kary prowadzi do wniosku, że wobec oskarżonej Beaty P. należy orzec karę surowszą – karę ograniczenia wolności, jak również surowszy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, czego domaga się oskarżyciel publiczny w złożonej apelacji

- poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Beata Pietras znana publicznie od nazwiskiem Kozidrak na początku maja została skazana za jazdę po alkoholu. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa orzekł wyrok, który wzbudził wiele krytycznych komentarzy.

Więcej ciekawych informacji motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo

"Niekwestionowany dorobek artystyczny" jako okoliczność łagodząca

Skazana musi zapłacić grzywnę w wysokości 50 tys. złotych oraz dodatkowo 20 tys. zł na rzecz Funduszu Sprawiedliwości. Orzeczono wobec niej zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na pięć lat. Jednak sąd zrezygnował z wymierzenia kary w postaci prac społecznych, uzasadniając, że okolicznością łagodzącą w sprawie prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości jest "niekwestionowany dorobek artystyczny".

Oskarżona po pierwsze przyznała się, ale wyraziła też żal, przeprosiła, jest osobą niekaraną. Przez 40 lat posiadania prawa jazdy nie miała żadnych kolizji z prawem. Nadto, jako okoliczność łagodzącą należy wziąć pod uwagę jej dotychczasowy uregulowany tryb życia, w tym niekwestionowany dorobek artystyczny oskarżonej, jej zasługi dla polskiej muzyki i kultury

- argumentowała sędzia Agata Pomianowska podczas ogłaszania wyroku.

Długa noc Beaty Kozidrak

Beta Kozidrak została zatrzymana 1 września 2021 roku około godziny 19:40 za kierownicą BMW na skrzyżowaniu al. Niepodległości z ulicą Batorego w Warszawie. Świadkowie uniemożliwili artystce dalszą jazdę, a badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Beata Kozidrak jeszcze na miejscu zdarzenia oświadczyła policjantom, że dzień wcześniej była na spotkaniu, które zakończyło się o drugiej w nocy. Przyznała, że wypiła około litra alkoholu (wina). Na komendzie podczas przesłuchania w charakterze podejrzanej przyznała się do winy, ale skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

Więcej o: