Uciekali skradzioną Mazdą. Policjanci oddali strzały

Dziwne zachowanie na drodze kierującego Mazdą 6, wzbudziło podejrzenie policjantów. Próba interwencji przerodziła się w ucieczkę i pościg, podczas którego padły strzały.

Lubuscy policjanci poinformowali o zdarzeniu, do którego doszło nocą 29 maja. Patrol ze Wschowy, monitorujący stan bezpieczeństwa w powiecie, w miejscowości Stare Drzewce zainteresował się jadącą Mazdą 6. Osobówką przemieszczało się dwóch mężczyzn.

Kierowca sedana na widok policyjnego radiowozu przyspieszył i zaczął wykonywać na drodze nienaturalne manewry. Dziwne zachowanie skłoniło mundurowych do przeprowadzenia kontroli drogowej. Użyte sygnały świetlne i dźwiękowe podziałały na kierującego Mazdą, niczym płachta na byka. Rozpoczęła się ucieczka przed policjantami.

Jak czytamy w komunikacie prasowym, pościg za Mazdą przeniósł się z jezdni asfaltowej na ścieżki polne i gruntowe. Do akcji włączył się drugi patrol z komisariatu w Sławie, a w trakcie prowadzonych działań policjanci użyli broni palnej i oddali strzały.

Uciekinierzy ostatecznie po wjechaniu w pole uprawne, porzucili samochód w zbożu i rzucili się do pieszej ucieczki. Najpierw funkcjonariusze zatrzymali 33-latka, który był pasażerem Mazdy. Później w ręce policjantów wpadł kolejny 33-latek, próbujący ukryć się w łanach zboża.

Po ujęciu mężczyzn powód ich ucieczki okazał się dość jasny. Mazda 6, którą podróżowali, została skradziona na terytorium Niemiec. W wyniku sprawdzeń w policyjnym systemie wyszło dodatkowo na jaw, że kierowca miał na swoim koncie wyroki do odbycia kar pozbawienia wolności wydane przez dolnośląskie sądy za rozboje, kradzieże oraz był poszukiwany. Ponadto kierowca miał zatrzymane wcześniej prawo jazdy. Mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu.

Zobacz wideo
Więcej o: