Założenie przy tworzeniu tego projektu było bardzo proste – ma jechać tak szybko, jak to możliwe. Założyciel firmy Christian von Koenigsegg zdradził w rozmowie z dziennikarzami, że inżynierowie spędzili tysiące godzin na komputerowych obliczeniach CFD, żeby dopracować każdy detal tego projektu. Właśnie zaprezentowano owoc tych prac - pierwszy prototyp modelu Jesko Absolut.
Więcej ciekawostek ze świata motoryzacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Konstruktorzy poświęcili mnóstwo uwagi na detale związane z aerodynamiką i stabilnością przy dużych prędkościach. Owoce tej pracy robią wrażenie – samochód ma bardzo niski współczynnik oporu powietrza wynoszący zaledwie 0,278 Cd.
Nie jest to jednak najlepszy wynik na świecie. Lucid Air chwali się, że jego projekt ma współczynnik oporu na poziomie 0,21 Cd, a nowy Mercedes Klasy S ma wskaźnik na poziomie 0,24. Jednak, gdy włączymy do porównania inne hipersamochody, nowy projekt szwedzkiego producenta jest w czołówce.
Hennessey Venom F5 ma współczynnik oporu 0,39, Bugatti Chiron Super Sport 300+ w trybie Top Speed oferuje współczynnik na poziomie 0,33 (o 0,02 lepiej niż standardowy Chiron). Natomiast SSC Tutuara jest najbliżej Koenigsegga – współczynnik 0,279 jest gorszy o zaledwie jedną tysięczną. Niewykluczone, że ta różnica mieści się w granicy błędu pomiarowego.
Prototyp modelu Jesko Absolut został pokryty lakierem Graphite Grey z paskami w kontrastującym kolorze Tang Orange. Wnętrze modelu Absolut to dosłownie kopia projektu Attack. Pod maską pracuje pięciolitrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem.
Maksymalna moc tego zestawu to gigantyczne 1600 KM, natomiast maksymalny moment obrotowy wynosi 1107 Nm. Brak tylnego skrzydła w wersji Absolut pozwoliła delikatnie zmniejszyć masę samochodu o ponad 30 kg.
Koenigsegg nie podał jeszcze terminów dostaw pierwszych egzemplarzy do klientów, ale zakładamy, że nastąpi to niebawem. Model Attack ma być dostarczany jeszcze w tym kwartale.