Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Czasy są niepewne. Kupno mieszkania jest drogie, zawsze było, ale teraz jest gorzej niż w ostatnich latach. Z wynajmem wcale nie jest łatwiej. Kredyty z każdym miesiącem też są droższa, a codzienne funkcjonowanie wcale nie napawa optymizmem.
Właściciele mieszkań sztucznie dzielą je, aby móc stworzyć dodatkowe pomieszczenia, które można wynajmować za bardzo wysokie ceny. Można powiedzieć, że każdy radzi sobie jak może. No właśnie… Na jednym z portali, gdzie można znaleźć ogłoszenia dotyczące sprzedaży lub wynajmu nieruchomości pojawiło się ostatnio ciekawe ogłoszenie: Dwie mikrokawalerki w naczepie – Wysoki standard.
Są to dwa mieszkania, w pełni wyposażone umiejscowione w chłodni TIR-a o wspólnej powierzchni 33 m2. Cena? 319.900 zł/netto. Co otrzymujemy w tej cenie? Kuchnię z płytą indukcyjną, zmywarką, piekarnikiem, klimatyzację, telewizor, pralkę i dwa łóżka piętrowe na jedną kawalarkę. W cenie są również schodki i taras do naczepy.
Naczepa posiada również prąd i po dwa zbiorniki na wodę czystą i ścieki, każdy po 1000 litrów.
Pytanie tylko czy można nazwać ten obiekt nieruchomością? W ogłoszeniu można znaleźć, że jest możliwość transportowania mikrokawalerek. Nieruchomość raczej charakteryzuje się tym, że przypisana jest konkretnemu gruntowi.
Obojętnie jak kto chce zdefiniować nieruchomość jest to dosyć ciekawy pomysł. Branża mieszkaniowa zyskuje powoli nowe warianty zagospodarowania. Nie od dziś wykorzystywane są kontenery do budowy domów.
To kto chce zamieszkać w przyczepie-chłodni?
