Więcej porad związanych z eksploatacją samochodów publikujemy w serwisie Gazeta.pl.
Wyobraźcie sobie, że spakowaliście wszystkie bagaże, kilogramy jedzenia, dzieci do fotelików i jesteście gotowi żeby jechać w wielkanocną podróż do rodziny. Niestety wasze plany zostały pokrzyżowane kilkadziesiąt kilometrów od domu, bo wasze auto stanęło martwe na poboczu. Silnik nie chce odpalić, a jedynym tchnieniem życia są światła awaryjne nieśmiało tlące się w reflektorach.
Scenariusz z usterką w czasie dalszego wyjazdu zawsze jest tragiczny. Po pierwsze dlatego, że na ogół kasuje wszelkie plany. Po drugie dlatego, że w okresie świątecznym ani nie ma szans na szybką naprawę, ani czasami szybkie uzyskanie pomocy drogowej. Dlatego na taki scenariusz najlepiej się przygotować. Dużo wcześniej przygotować. A żeby to zrobić, warto sprawdzić kilka układów w aucie.
Przed dalszym wyjazdem kierujący powinien zwrócić uwagę na sposób pracy układu hamulcowego. Wszelkie piski czy trzaski mogą świadczyć o usterce hamulca ręcznego lub konieczności wymiany elementów ciernych. Poza tym uwagę kierującego muszą zwrócić niepokojące dźwięki występujące w czasie pracy zawieszenia, układu kierowniczego czy silnika. Niewiele mniejsze znaczenie ma układ elektryczny i m.in. sprawność akumulatora. Poziom naładowania baterii i jej stan można ocenić przy pomocy testera diagnostycznego po podjechaniu do warsztatu. Usługa kosztuje kilkanaście złotych.
Alarmujące powinny być wszelkie kontroli ostrzegawcze pojawiające się na tablicy zegarów lub komunikaty w komputerze pokładowym. Świadczą o usterce. A usterki zawsze trzeba usunąć przed wyjazdem!
Stan techniczny pojazdu jest niezwykle kluczowy. Stan techniczny to jednak nie tylko sprawność silnika, zawieszenia, układu elektrycznego czy hamulców. Przed każdą dalszą podróżą powinniście również zwrócić uwagę na poziom płynów eksploatacyjnych, a w tym oleju, płynu hamulcowego i chłodzącego. Warto uzupełnić też płyn do spryskiwaczy oraz przyjrzeć się sprawności każdego ze świateł w pojeździe (w razie potrzeby warto wymienić przepalone żarówki). Niezwykle ważna jest też kontrola ciśnienia powietrza w oponach, w tym także w kole zapasowym!
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Na wyposażenie pojazdu. Warto mieć w aucie gaśnicę, trójkąt ostrzegawczy, linkę holowniczą, kamizelkę odblaskową, apteczkę i podstawowe narzędzia. Wśród narzędzi warto wymienić nie tylko zestaw do wymiany koła, ale też np. płaską dziesiątkę lub dwunastkę, śrubokręt, kombinerki, zapasowe bezpieczniki i żarówki, kable rozruchowe czy nawet opaski zaciskowe lub taśmę izolacyjną. Poza tym aby zapewnić komfort podróżowania pasażerom, można pomyśleć o zabraniu poduszki ułatwiającej drzemanie czy osłon na szyby ograniczających działanie promieni słonecznych.
I gdy kierowca już myśli, że jego pojazd jest gotowy do wielkanocnej podróży... gotowy jeszcze nie jest. Bo na koniec należy zajrzeć do dokumentów. Właściciel powinien się upewnić, że auto ma ważną polisę OC oraz ważny przegląd techniczny.
Na koniec jeszcze dwie i bardzo cenne rady. Jeżeli na kilka tygodni przed wyjazdem zauważycie w samochodzie jakąkolwiek nieprawidłowość związaną z pracą silnika, zawieszenia czy hamulców, nie czekajcie do ostatniej chwili. Umówcie wizytę u mechanika wcześniej. Szybka reakcja pozwoli wam wcześniej przygotować samochód do wyjazdu i stanie się większą gwarancją tego, że nagle nie wystąpi poważna usterka, która pokrzyżuje wam plany. Poza tym pomyślcie o ubezpieczeniu assistance z samochodem zastępczym. Dzięki niemu i uzyskacie pomoc drogową, i będziecie mogli kontynuować podróż.