Po zimie parują ci szyby? Przyczyna może być bardzo prosta

Wiosenna pogoda i deszcze sprzyjają parowaniu szyb w czasie jazdy. Czemu po zimie problem pojawia się częściej? Najprawdopodobniej macie problem z wilgocią w samochodzie.

Kolejne porady z zakresu eksploatacji samochodów znajdziesz również w serwisie Gazeta.pl.

Parowanie szyb po sezonie zimowym i w czasie np. opadów deszczu jest częstym efektem, na który skarżą się kierowcy. I w 90 proc. przypadków wynika ono z działania jednego powodu: w czasie zimy w kabinie pasażerskiej auta nagromadziła się wilgoć. Żeby zapobiec parowaniu szyb, trzeba przede wszystkim pozbyć się wilgoci. Wiosenne porządki w aucie to znakomity moment. Na szczęście nie jest to skomplikowane.

Zobacz wideo Samochód dostawczy wjechał w pojazd służb utrzymaniowych na ekspresówce

Wilgoć w aucie? Po pierwsze dywaniki

Elementem wyposażenia pojazdu, który zatrzymuje wilgoć, są bez wątpienia materiałowe dywaniki. Dlatego pierwszym krokiem kierowcy powinno być ich dokładne wysuszenie. Dywaniki można zabrać do mieszkania i powiesić np. na noc na kaloryferze. Warto też pomyśleć o tym, aby w kolejnym roku na zimę zamienić dywaniki materiałowe na gumowe. Z gumowych wodę wystarczy wylać i wytrzeć je do sucha. To minimalizuje efekt kumulowania wilgoci.

Aby usunąć wilgoć z auta, po prostu je przewietrz!

Krokiem numer dwa powinno być dokładne wysuszenie wnętrza. Do tego celu najlepiej wykorzystać zamykany i ogrzewany garaż, halę garażową lub po prostu parking przed blokiem oraz słoneczną i wietrzną pogodę. Otwarcie drzwi w takich warunkach sprawi, że wilgoć nagromadzona w tapicerce czy wykładzinie podłogi uwolni się samodzielnie.

Jeżeli kierowca z uwagi na warunki pogodowe nie może auta przewietrzyć, powinien pomyśleć o przeznaczonym dla aut pochłaniaczu wilgoci.

W aucie zbiera się wilgoć, bo kabina nie ma przepływu powietrza

Czasami powodem kumulowania się wilgoci w kabinie pasażerskiej są niesprawne elementy pojazdu. Winowajcą często jest zapchany filtr przeciwypłkowy, który blokuje dostęp świeżego powietrza do wnętrza auta i ogranicza możliwość jego wietrzenia w czasie pracy nawiewu. Wymianę osadnika kierowca może wykonać samodzielnie.

Sprawny filtr sprawia, że z parowaniem szyb można radzić sobie też doraźnie. Wystarczy włączyć klimatyzację i skierować nawiew na szyby. Wilgoć zniknie w ciągu kilku sekund.

Eksperci zalecają, by wymieniać filtr kabinowy raz na rok lub po przejechaniu 15 000 km. Sprawny nie tylko zapobiega parowaniu szyb, ale izoluje też kierowcę i pasażerów od szkodliwych pyłów. Długotrwała jazda z niesprawnym filtrem może poskutkować chorobami dróg oddechowych. Regularnie wymieniany filtr to także ulga dla alergików.

Walczysz z wilgocią w aucie? Sprawdź też kilka innych elementów

Osuszenie wnętrza to jednak dopiero pierwszy z kroków. Warto też zastanowić się nad tym, skąd wilgoć wzięła się w aucie. Czasami powód jest prozaiczny. Kierowca i pasażerowie wnieśli ją na butach czy ubraniach. Zdarza się jednak, że obecność wilgoci wynika z nieszczelności. Usuwając efekt parujących szyb, warto zatem sprawdzić stan uszczelek drzwi czy szyberdachu, stan podłogi pojazdu czy drożność odpływów w karoserii. Kierowca może też poszukać na tapicerce, dywanikach czy podsufitce śladów świadczących o zaciekach wody.

Przyczyną kłopotów mogą być odpływy zapychane przez pył i liście. W takim przypadku woda zamiast spływać pod pojazd zatrzymuje się w kanałach odprowadzających i zaczyna przenikać do wnętrza. Stąd wilgoć i para na szybach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.