Kolejne porady z zakresu prawa o ruchu drogowym znajdziesz w serwisie Gazeta.pl.
Teoretycznie sprawa z żółtym światłem i przejechaniem przez skrzyżowanie jest prosta. Bardzo dokładnie opisuje ją art. 95 pkt 2 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów. Stwierdza on wyraźnie, że:
sygnał żółty zakazuje wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania.
Tyle teoria. Co jest nie tak z praktyką? A no chociażby to, że nie do końca wiadomo co oznacza pojęcie gwałtownego hamowania. Dla niektórych funkcjonariuszy będzie to hamowanie z piskiem opon i np. automatycznym odpaleniem świateł awaryjnych przez auto. Dla innych gwałtownym hamowaniem stanie się takie, które do drastycznej reakcji zmusi innych kierowców. A w tej sytuacji nie możemy doradzić niczego innego, niż... rozsądku. Kierowca zawsze powinien pamiętać o przepisach, ale też analizować je pod kątem danej sytuacji drogowej.
Obowiązkiem każdego kierującego jest szczególna uwaga i obserwowanie otoczenia. O obydwu tych zasadach warto pamiętać też w sytuacji, w której na sygnalizatorze zapali się światło pomarańczowe. Wtedy należy:
Kierowca, który przejedzie na świetle pomarańczowym – lub jeszcze gorzej czerwonym, choć miał możliwość zatrzymania się przed sygnalizatorem, zostanie ukarany za niestosowanie się do sygnałów świetlnych. W takim przypadku mandat wynosi 500 zł. Co więcej, wykroczenie już dziś oznacza 6 punktów karnych. Od września – wraz z wejściem w życie nowego taryfikatora – punktów będzie już 8.
Hamowanie przed sygnalizatorem, ale z zatrzymaniem się za linią wyznaczoną przez drogowców, może zostać odczytane jako niezatrzymanie pojazdu we właściwym miejscu w związku z nadawanym sygnałem świetlnym. W takim przypadku mandat wynosi 100 zł. Wykroczenie oznacza też 1 punkt karny. Zbyt gwałtowne hamowanie to z kolei stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. A wtedy mandat sięgnie 1000 zł i 6 punktów karnych. Suma może być uzupełniona kwotą grzywny przypisaną za naruszenie stanowiące znamię zagrożenia. To oznacza dopisanie 500-złotowej kary za niestosowanie się do sygnałów świetlnych. W sumie kierowca dostanie od policjantów mandat wynoszący 1500 zł.