Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Nielegalne wyścigi uliczne są bardzo niebezpieczne. Jeden błąd i może zakończyć czyjeś życie. Nikt jednak nie przypuszczał, że powodem będzie strzelanina.
Do zdarzenia doszło w Portland w poniedziałek. Po kilku godzinach wyścigów doszło do strzelaniny, podczas której zostały ranne cztery osoby – 21 latek, 18 latek, 16 latek i 11 latek. Jednak ich obrażenia nie zagrażały życiu. Policja jednak nie wyklucza, że to nie są wszystkie ofiary i podejrzani tego zdarzenia.
Do zdarzenia doszło na North Marine Drive. Okoliczni mieszkańcy potwierdzają, że w tym miejscu często dochodzi do nielegalnych wyścigów ulicznych.
Głównym podejrzanym jest zarazem ofiarą zdarzenia – jest to 21-letni Adrian Dangelo Ramirez, który został oskarżony o usiłowanie zabójstwa pierwszego stopnia, napaść pierwszego stopnia i bezprawne użycie broni. Nie jest jasne, czy Ramirez wystrzelił wszystkie pociski znalezione na miejscu, czy też na miejscu był inny bandyta. Lokalna stacja informacyjna KATU2 poinformowała, że ??nie jest jasne, w jaki sposób wyścigi uliczne i strzelanina są ze sobą powiązane.
Nie opublikowano żadnych relacji uczestników rzekomego wyścigu ulicznego, więc związek między wydarzeniem a strzelaniną pozostaje pod znakiem zapytania. Strzelanina mogła być tylko sytuacją towarzyszącą temu wydarzeniu.
Portland w swoim kodeksie zalicza nadmierną prędkość, wyścigi czy drift jako nielegalne. Określa te działania również jako „nielegalne przejecie ulicy".
Na ten moment trudno wyrokować co się dokładnie wydarzyło. Wiadomo tylko tyle, że czwórka młodych ludzi została poszkodowana, a czy wyścig miał coś wspólnego ze strzelaniną wyjaśni śledztwo policyjne.