Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Podstawową umiejętnością pickupów jest możliwość holowania ciężkich rzeczy. Nic więc dziwnego, że elektryczny F-150 Lightning musiał być sprawdzony również przez pryzmat tego zadania.
Ford opublikował nagrania jak sobie radzi ich elektryczny pickup. Testy zostały wykonane zarówno podczas niskich temperatur, jak i upałów. Pierwszy z nich nazywa się Ike Gauntlet™ TFLTruck i jest wykonywany w zimie.
F-150 Lightning został przetestowany podczas holowania 10.000 funtów w górę Colorado I-70 w najzimniejszy lutowy dzień w Boulder od 123 lat, w temperaturach poniżej -18 stopni Celsjusza. Przejechany odcinek miał 8 mil długości i odbywał się pod wzniesienie 7 proc.
Drugi test odbywał się latem, z takim samym ciężarem przy temperaturze 48 stopni. Odbywa się na ekstremalnych wysokościach Davis Dam.
Wyniki prezentują się następująco, pojazd może holować do 10.000 funtów (4536 kg) w przypadku wersji XLT i Lariat z akumulatorem o wydłużonym zasięgu i specjalnym pakietem do holowania. Wersja Platinum może holować do 8400 funtów (3810 kg), podczas gdy wersje ze standardowym akumulatorem (Pro, XLT, Lariat) są w stanie przeciągnąć 7700 funtów (3493 kg).
Producent przetestował pojazdy przedprodukcyjne w bardzo trudnych warunkach, aby upewnić się, że klienci będą mogli korzystać z elektrycznego F-150 tak samo, jak z tradycyjnego.
Na krótkich trasach Lightning sprawdza się całkiem nieźle, na dłuższych ograniczeniem może być zasięg, który spada o połowę albo i więcej.
Aby zminimalizować problemy związane z holowaniem i ciągnięciem, Ford opracował specjalne oprogramowanie, które szacuje w czasie rzeczywistym wpływ różnych czynników na zasięg.