Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Glanza jest mocno zaktualizowaną wersją swojego poprzednika z przeprojektowanym nadwoziem, większą ilością technologii wewnątrz kabiny i ulepszeniami mechanicznymi, w tym dodaniem automatycznej skrzyni biegów.
Glanza pod kątem stylistyki bardziej się wyróżnia od Baleno, dzięki chociażby nowemu zderzakowi. Jest klasyczny grill Toyoty, większy dolny wlot z czarnymi przedłużeniami i chromowane akcenty wokół świateł przeciwmgielnych. Reszta samochodu jest w zasadzie taka sama jak Suzuki, z wyjątkiem emblematów i 16-calowych felg. Wymiary są identyczne, przy czym Glanza ma długość 3990 mm, szerokość 1745 mm i wysokość 1500 mm.
Wnętrze jest identyczne z Suzuki. We flagowym poziomie wyposażenia otrzymuje przeprojektowaną deskę rozdzielczą z dwukolorowym wykończeniem, wyświetlacz head-up, 9-calowy ekran dotykowy informacyjno-rozrywkowy, kamerę 360 stopni, tempomat, automatyczną klimatyzację i port USB dla pasażerów z tyłu oraz do sześciu poduszek powietrznych.
Pod maską znalazł się tylko jeden silnik – wolnossący 1,2 L silnik benzynowy Dual Jet z serii K, który wytwarza 90 KM i 113 Nm momentu obrotowego. Moc przekazywana jest na przednie koła za pośrednictwem pięciobiegowej manualnej skrzyni biegów lub pięciobiegowej automatycznej skrzyni AGS – tak jak w Baleno.
Toyota już rozpoczęła przyjmowanie zamówień na Glanzę w Indiach, a pierwsze dostawy mają rozpocząć się w ostatnim tygodniu marca.