Car of The Year to jedna z najbardziej prestiżowych motoryzacyjnych nagród, a na pewno - uważana przez wielu za najważniejszą na europejskiej ziemi. Zwycięzcę wybiera 59 dziennikarzy z 22 różnych krajów, a wielki wygrany ogłaszany był tradycyjnie podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Piszemy "był", ponieważ pandemia sprawiła, że słynne targi się po raz kolejny nie odbyły. Choć uroczyste ogłoszenie wyników odbyło się w szwajcarskim mieście.
W odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainę decyzją organizatorów COTY z głosowania zostali wykluczeni przedstawiciele Rosji. W tym roku ich głosy w finale nie były liczone. Polskę reprezentowali Roman Popkiewicz i Maciej Ziemek.
Więcej informacji ze świata motoryzacji znajdziesz na stronie głównej gazety.pl
W długiej historii konkursu południowokoreańska Kia jeszcze ani razu nie zdobyła tytułu Samochodu Roku. Ofensywa z ostatnich lat i wprowadzenie do sprzedaży imponującego elektryka nowej ery się w końcu opłaciło. Jurorzy Car of the Year 2022 nagrodzili Kię EV6. Gratulujemy, a nagroda z pewnością nikogo nie dziwi. Kia EV6 z miejsca zameldowała się w ścisłej czołówce swojego segmentu.
Walka była bardzo zażarta i rozegrała się między trzema dość podobnymi samochodami. Kia EV6 zdobyła 279 punktów. Drugie miejsce zajęło Renault Megane E-TECH Electric z 265 punktami. Co to za samochód? Najnowsza generacja Megane, ale inna niż możecie się spodziewać. Nowe Megane będzie stuprocentowo elektryczne i z klasycznego hatchbacka przeistoczyło się w modnego crossovera. Podium domknął Hyundai IONIQ 5 z wynikiem 261 pkt. EV6 i IONIQ 5 są ze sobą bardzo blisko spokrewnione - korzystają z tej samej platformy i rozwiązań, ale zupełnie inaczej rozkładają akcenty. Jeśli nie wiecie, że pod wieloma względami to bliźniaki, to nie rozpoznacie, że to modele tego samego koncernu.
Kolejne miejsca w wielkim finale zajęły następujące modele:
W ścisłym finale Car of the Year 2022 znalazło się miejsce tylko dla jednego klasycznego samochodu. Reszta to samochody elektryczne opracowane na nowych platformach. Choć i Peugeot 308 nie zapomniał o wtyczce i akumulatorze. Wciąż jest oczywiście dostępny ze zwykłymi benzynami i dieslami, ale Francuzi najchętniej chwalą się wersjami hybrydowymi typu PHEV, a więc takimi, które potrafią na samym prądzie przejechać kilkadziesiąt kilometrów i można je ładować z gniazdka.
Ciekawe, czy w przyszłym roku znajdzie się w finale jeszcze miejsce dla tak klasycznego modelu...
EV6 w wersji GT to pokaz technologicznych możliwości marki Kia. Elektryczny crossover łączy szybkie ładowanie z osiągami zarezerwowanymi dotychczas dla samochodów supersportowych. Dzięki platformie skonstruowanej na potrzeby pojazdów elektrycznych nie musimy iść na żadne kompromisy między sprawnością auta a przestronnością wnętrza
- mówił Albert Biermann, w momencie premiery prezes i dyrektor działu badań i rozwoju w Hyundai Motor Group. Wersja GT to wizytówka EV6. Dwa elektryczne silniki umieszczone przy osiach wspólnie rozwijają moc 585 KM oraz maksymalny moment 740 Nm, dostępny w każdym zakresie prędkości. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h to imponujące 3,5 sekundy. Topowa Kia osiąga prędkość maksymalną, o jakiej większość samochodów może pomarzyć (nie tylko elektrycznych) - 260 km/h.
Kia EV6 to auto plasujące się w klasie średniej. Ma wymiary zewnętrzne: 468 cm x 188 cm x 155/154,5 cm (dł. x szer. x wys.), ale zostało skonstruowane z wykorzystaniem nowej architektury koncernu E-GMP w związku z czym ma wyjątkowo duży rozstaw osi (290 cm) oraz zupełnie płaską podłogę.
Kosztująca 299 tysięcy złotych Kia EV6 GT to wizytówka modelu i tzw. halo car. Oferta jest jednak znacznie szersza i dostosowana praktycznie do do każdego kierowcy. Cennik otwiera około 185 tysięcy złotych za wersję z mniejszym akumulatorem (58 kWh) i napędem na tył, która ma 170 KM i zasięg niecałych 400 km wg WLTP. Większy akumulator to już 77,4 kWh, napęd AWD w opcji i nawet ponad 500 km zasięgu.
*****
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule: