Jeśli silnik robi "puk, puk", może to oznaczać kłopoty

Silnik robi "puk, puk"? Nie, to nie forma zabawy z dzieckiem. To poważny problem stojący przed każdym kierowcą posiadającym nowoczesny samochód. Zignorujesz dźwięki spod maski? Szykuj się na remont silnika.

O technologii budowy i pracy silnika spalinowego szerzej opowiadamy też w serwisie Gazeta.pl.

Dźwięk pracy silnik to nic innego jak wynik... spalania mieszanki paliwowo-powietrznej. W komorze spalania dochodzi do niewielkiej eksplozji, która porusza tłokami i pozostałymi elementami silnika, a do tego przekazuje siłę na koła. Czasami jednak okazuje się, że jednostka napędowa nie pracuje w taki sposób, w jaki powinna. A to może oznaczać m.in. efekt nazywany spalaniem stukowym LSPI (Low Speed Pre-Ignition). Jak groźne jest to zjawisko, na czym polega i skąd się bierze? O tym wszystkim zaraz opowiemy.

Zobacz wideo Łomża. Nietrzeźwy kierowca jeździł po trawniku i uderzył w blok

Na czym polega spalanie stukowe LSPI?

Spalanie stukowe LSPI polega na tym, że zapłon mieszanki paliwowo-powietrznej następuje, ale zdecydowanie zbyt wcześnie. Skutkiem takiego procesu jest wytworzenie w komorze spalania znacznego ciśnienia, które naciska na tłok w momencie, w którym nie może się on maksymalnie rozprężyć. I skutków takiego scenariusza wcale długo nie trzeba szukać. Może się okazać zabójczy dla układu korbowo-tłokowego. To oznacza zniszczenie silnika i konieczność jego generalnego remontu lub raczej wymiany.

Objaw spalania stukowego LSPI usłyszy każdy kierowca. To coś na kształt niemiarowego stukania występującego w czasie pracy silnika. Kiedy pojawia się efekt? Bardzo często wtedy, gdy kierowca na niskich obrotach mocno wciśnie gaz.

Jakie są przyczyny spalania stukowego LSPI?

Wpływ na powstanie efektu spalania superstukowego mają dwa czynniki. Pierwszym jest współczesna technologia budowy silników. Te mają maksymalnie małą pojemność i wysoką moc. A do tego posiadają serię zaawansowanych urządzeń w postaci bezpośrednich wtryskiwaczy czy zmiennych faz rozrządu. I choć motory takie dobrze czują się w pracy na niskich obrotach – zupełnie jak diesle oferują maksymalny moment obrotowy już przy 1800 - 1900 obr./min., to właśnie ten czynnik potęguje spalanie stukowe LSPI.

Inżynierowie odkryli jednak, że o potęgowaniu możliwości wystąpienia przedwczesnego zapłonu mieszanki paliwowo-powietrznej decyduje jeszcze jedna rzecz. A tą są... oleje silnikowe. Wysokie ciśnienie i temperatura sprawiają, że z niewłaściwego środka smarnego może wytrącić się wapń. W przypadku olejów typu long life pozostawiane są ślady w postaci nagromadzonych zabrudzeń. W efekcie w komorze spalania powstają tzw. gorące punkty. I to właśnie one po osiągnięciu właściwej temperatury doprowadzają do zapłonu paliwa zaraz po tym, jak trafi ono do komory spalania.

Jak przeciwdziałać spalaniu stukowemu LSPI?

Efekt spalania superstukowego przybiera na sile. I przybierać będzie. Szczególnie że od nowoczesnej technologii w kwestii budowy silników odwrotu już nie ma. Nie pozwolą na to zaostrzające się normy emisji spalin. A skoro technologii nie zmienimy, zmienić trzeba warunki pracy silników. Podstawowym środkiem zaradczym stają się dziś specjalne oleje – specjalne czyli takie, które spełniają API SN Plus i są w stanie przeciwdziałać powstawaniu gorących punktów w silniku. Świętością powinien się stać także interwał wymiany środka smarnego (czyli np. 15 tys. km lub rok).

Kolejnym środkiem zaradczym jest stosowanie paliwa wysokiej jakości oraz unikanie głębokiego wciskania gazu na zbyt niskich obrotach i zbyt niskim przełożeniu. Przed wciśnięciem gazu należy zrobić redukcję biegu.
Więcej o:
Copyright © Agora SA