Więcej informacji motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na początku warto przypomnieć, że za jazdę nieodśnieżonym (a zatem nieprzygotowanym do jazdy) samochodem kierowca może otrzymać mandat nawet 500 zł. Jest to zatem nie tylko jazda mało komfortowa i niebezpieczna, ale też kosztowna. Taki sam mandat możemy dostać jadąc oszronionym pojazdem, w którym kierowca ma ograniczoną widoczność. Zatem bez względu na dyskomfort, przed rozpoczęciem jazdy powinniśmy odpowiednio przygotować samochód do drogi.
Warto też pamiętać o usunięciu śniegu i lodu z tablic rejestracyjnych. Jazda z zasłoniętymi tablicami może kosztować kierowcę 100 zł i trzy punkty karne.
O tym jak szybko i skutecznie odśnieżyć samochód pisaliśmy wielokrotnie. Poruszaliśmy też temat skrobania szyb i wyjaśniliśmy, że skrobaczka to tylko jedna z alternatyw. Z pomocą mogą przyjść różne preparaty, które szybciej, skuteczniej i bezpieczniej dla szyb usuną z niego zamarznięty lód.
Więcej o zimowych trikach przeczytasz w poniższym artykule:
Przed odśnieżeniem samochodu lub skrobaniem szyb wielu kierowców zostawia odpalony silnik, żeby w tym samym czasie ogrzać wnętrze. W tym przypadku łamiemy jednak dwa przepisy jednocześnie. Pierwszy to zakaz pozostawiania samochodu z włączonym silnikiem w terenie zabudowanym - w tym przypadku kara wynosi 100 zł. Drugi przepis mówi o zakazie używania samochodu, gdy praca silnika wiąże się z nadmierną emisją spalin i hałasu. A dla funkcjonariusza odśnieżanie auta, które ma włączony silnik nie będzie miało żadnego uzasadnienia. A to z kolei wystarczy, by policjant mógł wystawić mandat w wysokości 300 zł.
Mówi o tym m.in. paragraf drugi art. 60 prawa o ruchu drogowym:
Zabrania się kierującemu: