Zwierzę w samochodzie. Po pierwsze nie przewozić dzikiego, po drugie nie być pod wpływem [WIDEO]

Kierowca w Pensylwanii został zatrzymany przez lokalną policję. Funkcjonariusze nie przypuszczali co znajdą w samochodzie.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

6 stycznia, funkcjonariusze policji w Pensylwanii zatrzymali do kontroli kierowcę, którego podejrzewali, że jest pod wpływem narkotyków lub alkoholu. To co znaleźli w bagażniku musiało ich trochę zaskoczyć.

Zobacz wideo Raport Moto Journey 2021

Po zatrzymaniu pojazdu zorientowali się, że w bagażniku musi przebywać dzikie zwierzę. Zapytali się podróżujących autem czy to prawda. Potwierdzili to. Co więcej przekazali policjantom, że uderzyli w jelenia podczas jazdy, myśleli, że jest martwy więc zapakowali go do bagażnika.

Zobacz nagranie jak mężczyzna wynosi jelenia z bagażnika samochodu.

Po pewnym czasie zorientowali się, że jednak zwierzę żyje, ale nie przeszkadzało im to i dalej kontynuowali jazdę, aż zatrzymała ich policja.

Policjanci nakazali 21-letniemu pasażerowi uwolnić zwierzę. Mężczyzna otwiera bagażnik, bierze jelenia na ręce i przenosi go na pobocze.

Film kończy się na tym, ale policja poinformowała, że 19-letni kierowca został zatrzymany w ramach dochodzenia w sprawie jazdy pod wpływem alkoholu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.