10 km/h to już nie "margines błędu". Posypią się mandaty nawet za tak małą różnicę
10 km/h to już nie "margines błędu". Posypią się mandaty nawet za tak małą różnicę
REKLAMA
ZK
1 stycznia to nie tylko kalendarzowy Nowy Rok, ale i spore zmiany dla kierowców. Od soboty obowiązuje nowy taryfikator mandatów, który będzie dużo bardziej surowy.
6
Fot. Michał Walczak / Agencja Wyborcza.pl / zdjęcie ilustracyjne
Otwórz galerięNa Gazeta.pl
REKLAMA
REKLAMA
O zmianach w prawie drogowym, a w tym wyższych mandatach, opowiadamy też w serwisie Gazeta.pl.
REKLAMA
Margines błędu, błąd licznika - tak wielu kierowców argumentuje jazdę o odrobinę za szybko. 60 km/h w miejscu gdzie jest ograniczenie do 50 km/h? Dla wielu kierowców to marginalna różnica. Takie założenie jest jednak błędne nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także wysokości potencjalnego mandatu.
Zobacz wideo Odcinkowy pomiar prędkości - skuteczna broń w walce z kierowcami, którzy przekraczają prędkość
Nowy rok, nowy taryfikator
Dwadzieścia lat czekaliśmy na podniesienie maksymalnej kwoty mandatu w Polsce. Jeszcze 31 grudnia 2021 r. wynosiła ona 500 zł. Kiedy określano tę stawkę, średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło nieco ponad dwa tysiące złotych. Dziś znacząco przekracza pięć tysięcy złotych. Dlatego 1 stycznia zaczął obowiązywać nowy taryfikator mandatów. Wzrosły nie tylko ich ceny, lecz także liczba punktów za poszczególne drogowe przewinienia. Główne zmiany to:
za przekroczenie prędkości o 30 km/h kierowca otrzyma mandat 800 zł, a w przypadku recydywy dwa razy więcej - 1600 zł;
za spowodowanie kolizji na trzeźwo kierowca zapłaci do 1500 zł (w przypadku recydywy - 3 tys. zł), a pod wpływem alkoholu - minimum 2,5 tys. zł (recydywa - min. 5 tys. zł);
za jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków kierowca dostanie mandat od 2500 zł (oznacza to 50-krotne podniesienie dolnej granicy kary finansowej);
za wjazd na przejazd kolejowy mimo opuszczonych zapór/szlabanów kierowca zapłaci 2 tys. zł (4 tys. zł w przypadku recydywy);
maksymalna liczba punktów za poważne wykroczenie wzrośnie z 10 do 15;
punkty karne będą się zerować dopiero po dwóch latach (a nie po roku, jak obecnie);
liczba punktów karnych będzie wpływać na wysokość składki obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Jaki mandat za jaką prędkość?
Za przekroczenie prędkości o 10 km/h kierowca zapłaci 50 zł, ale o 11 km/h - już 100 zł. Szczegółowy cennik opublikowany 30 grudnia 2021 r. w Dzienniku Ustaw prezentujemy poniżej:
do 10 km/h - 50 zł;
o 11-15 km/h - 100 zł;
o 16-20 km/h - 200 zł;
o 21-25 km/h - 300 zł;
o 26-30 km/h - 400 zł;
o 31-40 km/h - 800 zł / 1600 zł;
o 41-50 km/h - 1000 zł / 2000 zł;
o 51-60 km/h - 1500 zł / 3000 zł;
o 61-70 km/h - 2000 zł/ 4000 zł;
o 71 km/h i więcej - 2500 zł / 5000 zł.
System podwojonych kar (w przypadku recydywy) wejdzie w życie we wrześniu 2022 r. W dalszym ciągu za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym wciąż będzie odbierane prawo jazdy.
Więcej punktów karnych - od kiedy?
Warto pamiętać, że podwyżce mandatów będą towarzyszyć zmiany w punktach karnych. Na nie trzeba jeszcze poczekać kilka miesięcy (tak jak w przypadku systemu podwójnych kar finansowych - do września 2022), ale już dziś warto się z nimi zapoznać. Wśród najważniejszych zmian, jakie wprowadzi wspomniane rozporządzenie, znajdują się m.in.:
dotychczasowa maksymalna liczba punktów karnych, jaką przypisano wybranym wykroczeniom, wzrośnie z 10 do 15 punktów;
limit 24 punktów karnych pozostaje bez zmian (w przypadku młodych kierowców wynosi 20 punktów karnych);
termin ważności punktów karnych zostanie przedłużony z roku do dwóch lat i będzie liczony od chwili opłacenia mandatu, a nie od chwili popełnienia wykroczenia;
koniec z kursami redukującymi część posiadanych punktów karnych.