Czyszczenie starego Porsche 911 suchym lodem jest jak magia [WIDEO]

Słyszeliście o metodzie czyszczenia polegającej na bombardowaniu powierzchni cząsteczkami zmrożonego dwutlenku węgla? Jest bardzo skuteczna i wygląda jak czarodziejska sztuczka. Teraz możecie zobaczyć, jak wygląda taki proces.

To możliwe dzięki wideo firmy I Am Detailing na portalu YouTube. Specjaliści z branży detailingu postanowili doprowadzić do idealnego stanu klasyczne Porsche 911, które niedawno ktoś kupił na platformie internetowej Bring A Trailer za 77 777 dolarów.

Interesujesz się klasyczną motoryzacją? Szukaj informacji na jej temat na gazeta.pl

Cena wskazuje na to, że samochód jest w doskonałym stanie. I rzeczywiście, jeśli chodzi o nadwozie, wnętrze i stan mechaniczny samochodu, trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Za to na podwoziu oraz jednostce napędowej czas odcisnął swoje piętno.

Trudno się temu dziwić, to odsłonięte elementy samochodu, które są wystawione na działanie wielu niekorzystnych czynników: klimatu, uszkodzeń mechanicznych w czasie jazdy, działania oleju oraz innych smarów, a także środków chemicznych służących do oczyszczania nawierzchni zimą.

Dodatkowo jeśli właściciel dba o swój samochód, regularnie odnawia jego zabezpieczenie antykorozyjne, co również pozostawia ślady. Dlatego widok od spodu Porsche 911 S z 1977 roku pozostawiał wiele do życzenia.

 

Czyszczenie suchym lodem jest bardzo delikatne i skuteczne jednocześnie

Spece od detailingu postanowili doprowadzić do porządku podwozie oraz jednostkę napędową Porsche. To oczywiście sześciocylindrowy silnik o przeciwsobnym układzie tłoków (bokser), który w wersji 911 S z tego rocznika ma poj. 2,7 l.

Jest wiele metod czyszczenia mechanicznego oraz chemicznego: ręczne usuwanie zabrudzeń, piaskowanie, czyszczenie parą itp. Żadna z nich nie może równać się z czyszczeniem suchym lodem. W dodatku to proces, który wygląda niesamowicie na żywo. Zabrudzenia znikają, jak po dotknięciu magiczną różdżką. Można mieć wrażenie, że cofa się czas.

Przykładowa kontrolka Check Engine Nawyki, które zniszczą każdy samochód. Kierowca może to robić nieświadomie

Tak zwany suchy lód to dwutlenek węgla zamrożony do stałej postaci. Powierzchnia jest bombardowana powietrzem pod wysokim ciśnieniem, w którym są zawieszone cząsteczki CO2 zamrożone do temperatury -79 stopni Celsjusza.

Duża różnica temperatur oraz energia kinetyczna cząstek powoduje, że nawet najmniejsze zabrudzenia się wykruszają i znikają. Oprócz tego suchy lód wnika w szczeliny i tam ulega sublimacji. Zmienia swój stan skupienia ze stałego na gazowy, zwiększając przy tym objętość i usuwając brud z normalnie niedostępnych miejsc.

Porsche 911 S 1977Porsche 911 S 1977 fot. BringATrailer

Czyszczenie suchym lodem to prawie idealna metoda. Są jednak dwa "ale"

Taka metoda jest niezwykle skuteczna i ma wiele dodatkowych zalet. Nie wymaga używania żadnych chemicznych preparatów, które mogą uszkodzić czyszczone materiały. Nie jest również potrzebny pracochłonny demontaż części, które przy tym mogą ulec uszkodzeniu. Dodatkowe zalety to brak ryzyka korozji i zniszczenia elementów. Suchy lód czyści znakomicie nie tylko stopy metali, ale i tworzywa sztuczne oraz gumę, co można zauważyć na załączonym wideo.

Są też i wady czyszczenia przy użyciu suchego lodu. Pierwszą jest wysoki koszt maszyn, które do tego służą. W zależności od wydajności ich ceny mogą przekroczyć 100 tys. zł, a dodatkowo jest potrzebny generator suchego lodu, który zamraża CO2.

Aston Martin V12 Speedster z pakietem retro DBR1 Kuba Wojewódzki znowu szokuje na Instagramie. Tego Astona powstało tylko 88 szt.

Następnym problemem jest rozpraszanie się w powietrzu dwutlenku węgla po sublimacji. Jak wiadomo, CO2 jest najpowszechniejszym gazem cieplarnianym, który przyczynia się do ocieplenia globalnego klimatu. Powinniśmy redukować jego ilość, a anie przyczyniać się do jej zwiększania.

Trzeba jednak zachować właściwe proporcje. Sporadyczne czyszczenie cennych przedmiotów, jeśli nie ma do tego lepszej metody, trudno nawet nazwać kroplą w morzu produkowanego przez ludzkość dwutlenku węgla. Co roku są to dziesiątki miliardów ton, a pięknych klasycznych Porsche 911 z każdym rokiem jest coraz mniej.

Więcej o: