Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Genesis coraz śmielej wchodzi w segment premium ze swoimi luksusowymi modelami. Teraz przyszła pora na uchylenie rąbka tajemnicy na temat ich modelu G90, który był zapowiadany już od dłuższego czasu.
Samochód charakteryzuje się stylem „Athletic Elegance". G90 posiada sporych rozmiarów grill i logo znajdujące się na masce. Do tego auto posiada charakterystyczne dla tej marki podwójne linie świateł nachodzące na błotniki, które tam pełnią funkcję kierunkowskazów.
Patrząc z boku, uwagę przykuwają również klamki, które chowają się w karoserii. Genesis zaprojektował również zestaw nowych 20-calowych felg do samochodu i wykonał szczególnie efektowne słupki C.
Tył G90 natomiast odbiega stylistycznie od innych modeli marki. Znalazła się tam inna pokrywa bagażnika, a także zrezygnowano z podwójnych świateł. Zamiast tego G90 jest wyposażony w dwie listwy świetlne LED, które rozciągają się na całą szerokość tyłu, a jednocześnie ma kanciaste główne tylne światła.
Genesis niestety nie opublikował zdjęć wnętrza. Jednak jak zapewnił producent znajdzie się tam więcej miejsca ze względu na większy rozstaw osi.
Producent twierdzi, że nowy G90 pojawi się w USA jako model na rok 2023, a na pozostałych rynkach jako model z 2022.
Genesis w swoich planach głównie ma chęć na Europę, gdzie już teraz otworzył swoje salony w Monachium, Londynie i Zurychu. Producent jednak zapewnia, że to nie ostatnie ich słowo, jeśli chodzi o sieć dilerską. Z całą pewnością premiera modelu G90 może przyczynić się do jej rozbudowy.