Co do zasady pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i korzystać z przejścia dla pieszych, przejścia nadziemnego lub podziemnego dla pieszych. Pieszy może przechodzić przez jezdnię poza wyznaczonym przejściem dla pieszych gdy odległość od przejścia przekracza 100 metrów. Jeżeli jednak w odległości mniejszej niż 100 metrów od wyznaczonego przejścia znajduje się skrzyżowanie, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
Na stronie głównej gazety.pl regularnie piszemy o przepisach ruchu drogowego
Przejście przez skrzyżowanie jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje ono zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. W takim przypadku pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni
- czytamy na oficjalnej stronie polskiej policji. Konkretnych przepisów powinniśmy szukać w artykule 13 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
Podkreślamy ustęp piąty, ponieważ to o nim bardzo często zapominają piesi. Polskie przepisy nakazują korzystać z przejść dla pieszych (i tylko z nich), kiedy w obszarze zabudowanym chcemy przejść przez drogę dwujezdniową lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym z jezdni. W takiej sytuacji zasada 100 metrów po prostu nie obowiązuje. Jeśli pieszy i tak przechodzi w takim miejscu, to robi to musi się liczyć z mandatem.
Za naruszenie obowiązku korzystania z przejść dla pieszych podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko pieszy może być ukarany mandatem w wysokości 50 złotych.
W polskich przepisach nie ma i nie będzie mowy o bezwzględnym pierwszeństwie pieszych. Owszem, od początku czerwca pieszy zyskał większe pierwszeństwo na zebrach. Przed 1 czerwca miał pierwszeństwo w momencie przechodzenia przez przejście, teraz ma je już w momencie wchodzenia. Więcej obowiązków spoczywa więc na barkach kierowców - powinni obserwować nie tylko samo przejście, ale też jego okolice, a w razie potrzeby ustąpić pieszemu pierwszeństwa. Nie oznacza to jednak, że piesi są teraz zwolnieni z myślenia. Wciąż mają na drodze swoje obowiązki. Przed przejściem trzeba się rozejrzeć, dać kierowcom czas na reakcję, a na pasy wejść, kiedy mamy pewność, że możemy to zrobić bezpiecznie.
Od 1 czerwca pieszy ma zakaz korzystania z telefonów komórkowych (i innych podobnych urządzeń) w trakcie wchodzenia na jezdnię lub torowisko lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko. Dotyczy to także przejść dla pieszych.
Jeśli na drodze bez pasów zamierzacie skorzystać z zasady 100 m, to pamiętajcie przede wszystkim o upewnieniu się, czy możecie wejść na drogę. Rozpędzeni kierowcy po prostu nie spodziewają się, że ktoś może wejść na jezdnię w nieznaczonym miejscu, ich reakcja będzie więc wolniejsza i bardziej nerwowa. Lepiej przepuścić kilka nadjeżdżających samochodów, a na jezdnię wejść chwilę później. Dacie sobie czas na bezpieczne przejście.