Polacy dość nonszalancko traktują ograniczenia prędkości. I to odbija się na nich w sytuacji, w której pojawią się za granicą. Bo w większości krajów możliwość jazdy 60 km/h oznacza możliwość jazdy 60 km/h - a nie 61 czy 62 km/h. Restrykcyjność to jednak dopiero pierwszy z wyznaczników zagranicznych kontroli prędkości. Drugim jest dotkliwość kar proponowanych przez policjantów w Europie. Rekordziści? Przekroczenie dozwolonej prędkości o więcej niż 20 km/h oznacza w Wielkiej Brytanii mandat wynoszący nawet - uwaga! - 1170 euro (tj. 5290 zł).
Dla porównania w Szwecji czy Francji kwoty są niższe. Sięgają odpowiednio 235 (tj. 1060 zł) i 135 euro (tj. 610 zł). Przy czym są to wartości, od których kara może dopiero wystartować. Co w sytuacji, w której prowadzący przekroczy dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h? Jeszcze mocniej będzie musiał załapać się za kieszeń. W Austrii to oznacza mandat dochodzący do 2180 euro (tj. 9854 zł), Chorwacji startujący od 635 euro (tj. 2870 zł), a Francji wynoszący dokładnie 1500 euro (tj. 6780 zł).
Niestety polski kierowca pojawiający się za granicą zapamięta nie tylko przekroczenie prędkości. Równie mocno może mu zapaść w pamięć nieprawidłowe parkowanie. Szczególnie jeżeli popełni wykroczenie... na Węgrzech. Bo tam kara za nieprawidłowo zatrzymany pojazd może sięgnąć nawet 275 euro (tj. dokładnie 1240 zł!). Zdecydowanie taniej - ale nadal nie tanio - będzie w tak popularnej obecnie Grecji. Tam mandat za parkowanie wynosi 80 euro (tj. 360 zł). W Hiszpanii kierowca zapłaci nawet 200 euro (tj. 900 zł), a we Włoszech 45 euro (tj. 200 zł) - przy czym jest to stawka bazowa, od której możliwa grzywna dopiero zaczyna się.
Za granicą równie dotkliwie są karane przypadki niezapiętych pasów czy rozmowy przez telefon komórkowy bez użycia zestawu głośnomówiącego. W Wielkiej Brytanii brak pasów kosztuje nawet 585 euro (tj. 2640 zł), a rozmowa przez komórkę nawet 235 euro (tj. 1060 zł). Wysoka grzywna czeka też na kierowcę w Hiszpanii. Tam obydwa wykroczenia kosztują nawet 200 euro (tj. 900 zł). We Francji również obowiązuje jedna stawka. I została ona określona na 135 euro (tj. 610 zł) - przy czym jest to wartość minimalna, od której kwota mandatu dopiero może się zaczynać.